Podopieczni Pavla Hulvy hokeiści GKS Tychy przegrali rewanżowe spotkanie z ósmą drużyną I ligi – HC Slezan Opava aż 2:7; mecz odbył się w czeskiej miejscowości Kravare.Założenie szkoleniowców było takie, że w rewanżu tyskiej bramki strzegł będzie Arkadiusz Sobecki, ale po stracie 4 gola (wtedy to zespół z Opavy prowadził 4:0) na lodzie pojawił się Zając. Prawdopodobnie trener Hulva chciał uniknąć; pogromu, bowiem Sobecki spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Tym spotkaniem czeski trener zamknął usta niektórym podpowiadaczom, którzy uważali, że pierwszym bramkarzem GKS Tychy powinien być; Arek Sobecki. Bramki dla tyszan zdobyli Adam Bagiński i Piotr Sarnik. Kolejny sparing GKS-u odbędzie się 7 sierpnia w Tychach, przeciwnikiem będzie TKH Toruń.
Artur Jastrzębski (dies)
Czytaj także:
