Dokładnie pięć miesięcy temu, na początku maja 2013, kibice hokeja w Sanoku wciąż żyli w niepewności – co dalej z sanocką drużyną? KH Sanok opuściła cała „armia zaciężna” (o atmosferze tego pożegnania nie będę pisał – jak było, wszyscy pamiętamy), i istniało spore prawdopodobieństwo, że do sezonu przystąpimy w „juniorskim” składzie. Na szczęście sponsorzy nie stracili głowy, postawili na swoich ludzi, i dziś po pierwszej rundzie sezonu 2013/14 możemy powiedzieć - jest lepiej niż dobrze.