Nie tak wyobrażali sobie udział w Pucharze Polski zawodnicy i kibice GKS-u Tychy. Bieżąca edycja miała spiąć klamrą tryptyk pod tytułem „trzy Puchary z rzędu w rękach tyszan”, a nie mogło być ku temu lepszej okazji niż podczas turnieju organizowanego na Stadionie Zimowym przy de Gaulle’a.
– Jeszcze niedawno zbieraliśmy ochrzan za porażkę z KH Energą Toruń w lidze, a teraz zdobyliśmy historyczny punkt i odnieśliśmy historyczne zwycięstwo w Hokejowej Lidze Mistrzów – powiedział rozpromieniony Michał Kotlorz, kapitan GKS-u Tychy. Jego zespół pokonał na własnym lodzie HC Bolzano Foxes 5:3.
– Z wicemistrzami Szwecji zagraliśmy słabiej niż z IFK Helsinki – ocenił Michał Kotlorz, kapitan GKS-u Tychy. Jego zespół przegrał na własnym lodzie z Skellefteå AIK 1:8.
Hokeiści GKS-u Tychy powoli kończą pierwszy etap przygotowań do sezonu. 15 czerwca udadzą się na miesięczne urlopy, a po nich rozpoczną bezpośrednie przygotowanie do meczów Hokejowej Ligi Mistrzów.
Kadra GKS-u Tychy z dnia na dzień jest coraz szersza. Dziś trzyletni kontrakt z ekipą mistrza Polski podpisał Michał Kotlorz.
GKS Tychy pokonał wczoraj Tauron KH GKS Katowice 2:1 po dogrywce i wygrał całą finałową rywalizację w stosunku 4:1. – Ten tytuł to dla mnie spełnienie marzeń – przyznał Michał Kotlorz, kapitan świeżo upieczonych mistrzów Polski.
GKS Tychy już dziś stanie przed szansą zdobycia trzeciego w historii tytułu mistrzowskiego. Jednak jest jeden warunek - trójkolorowi muszą pokonać na wyjeździe Tauron KH GKS Katowice.
W pierwszym meczu finałowym PHL pomiędzy GKS Tychy a Tauronem KH GKS Katowice obrońca Michał Kotlorz "zasadził drzewo" lub dał tzw. hita na Martinie Čakajíku.
GKS Tychy kończy przygotowania do fazy play-off. Wicemistrzowie Polski wciąż czekają na rywala, z którym zmierzą się w ćwierćfinale play-off. Będzie nim albo Polonia Bytom albo Anteo Naprzód Janów.
GKS Tychy po raz ósmy w swojej historii wywalczył Puchar Polski. Trójkolorowi w finale pokonali po dogrywce Comarch Cracovię 6:5, a złoty gol był dziełem Michaela Cichego. Jak to spotkanie skomentowali kapitanowie obu ekip?
W meczu 21. kolejki Polskiej Hokej Ligi MH Automatyka Gdańsk przegrała na własnym lodzie z GKS-em Tychy 5:6. Mimo, że gdańszczanie ambitnie walczyli i trzykrotnie doprowadzili do remisu, w ostatniej tercji szalę zwycięstwa na swoją stronę przeciągnęli podopieczni Andreja Husaua.
GKS Tychy w zaległym meczu 13. kolejki przegrał po rzutach karnych z Comarch Cracovią 3:4. Trójkolorowi wygrywali już 3:0, ale potem w ich grze coś się zacięło.
W piątkowym spotkaniu hokeiści GKSu Tychy przegrywając po rzutach karnych 1-2 z MH Automatyką Gdańsk doznali pierwszej porażki w sezonie. - Nic nie pokazaliśmy w tym meczu, rywal był od nas lepszy - mówił Michał Kotlorz.
Michał Kotlorz wrócił do reprezentacji Polski i niezwykle pozytywnie zapatruje się na współpracę z nowym selekcjonerem Tedem Nolanem.
Hokeiści GKS Tychy już tydzień temu wrócili do treningów. Przed nimi zdecydowanie najtrudniejsza i najbardziej intensywna faza przygotowań.
Miało być zwycięstwo i feta mistrzowska, tymczasem hokeiści GKS-u Tychy przegrali na własnym lodzie z Comarch Cracovią 2:4. Jednak w finałowej serii prowadzą 3:2. – Przewaga psychologiczna wciąż jest po naszej stronie. Wierzę, że przywieziemy z Krakowa złote medale – mówi Michał Kotlorz, kapitan trójkolorowych.
– Dziś tak naprawdę nie byliśmy sobą, zdarzył się nam słabszy mecz w tym play-off – przyznał po trzecim meczu finału Polskiej Hokej Ligi Michał Kotlorz, obrońca GKS-u Tychy. Tyszanie przegrali dziś w Krakowie 4:7 i w serii play-off do czterech wygranych prowadzą już tylko 2:1.
– Nie wyobrażam sobie dalszej współpracy z trenerem Jackiem Płachtą – mówi Michał Kotlorz, defensor GKS Tychy, który zrezygnował z występów w reprezentacji Polski.
Michał Kotlorz zaliczył udany powrót do składu GKS Tychy. Kapitan wicemistrzów Polski w trzeciej odsłonie zdobył bramkę, która na dobre przesądziła o losach drugiego spotkania ćwierćfinałowego.
Hokeiści GKS Tychy w najbliższych spotkaniach będą musieli poradzić sobie bez dwóch ważnych ogniw: Filipa Komorskiego i Michała Kotlorza.