Były hokeista reprezentacji Rosji spędzi najbliższe lata w kolonii karnej. Dziś zapadł wyrok w jego sprawie.
33-letni Igor Musatow został dziś skazany przez sąd w Moskwie na 4 lata pobytu w kolonii karnej za poważne oszustwo, którego się dopuścił. Według sądu były hokeista był członkiem zorganizowanej grupy, która oszukała rosyjskiego biznesmena. Musatow spotkał się z nim na początku 2018 roku, by porozumieć się w sprawie sprzedaży Bitcoinów o wartości 800 tysięcy dolarów. Biznesmen pieniądze wpłacił, ale według ustaleń śledztwa kryptowaluty nie otrzymał.
Całe zdarzenie miało wyglądać jak w filmie sensacyjnym. Musatow nie chciał przyjąć przelewu i nalegał na przekazanie pieniędzy w gotówce. Gdy biznesmen pojawił się w jego biurze, zapłatę przyjął asystent byłego hokeisty, który wyszedł z pomieszczenia i... już do niego nie wrócił, a budynek opuścił tajnym wyjściem. Musatow początkowo obiecywał ofierze oszustwa wyjaśnienie sprawy, ale później przestał odbierać telefony i zniknął.
Przez policję był poszukiwany przez półtora roku. Zatrzymano go dopiero w połowie września 2019 r. w bardzo prozaicznych okolicznościach, gdy w jednym z centrów handlowych wdał się w bójkę z ochroniarzem. Były napastnik wielu rosyjskich klubów na żadnym etapie śledztwa nie przyznał się do winy w sprawie oszustwa.
- Przeczytałem zeznania i zdecydowanie nie zgadzam się z aktem oskarżenia. Jestem gotów bronić swojego stanowiska i przedstawić fakty - mówił dziennikarzom przed rozpoczęciem procesu.
Na jednej z rozpraw pojawiła się jego matka, która prosiła, by umieścić 33-latka w areszcie domowym i zobowiązała się, że zrezygnuje z pracy, by go pilnować. Sąd uznał jednak, że nie będzie to wystarczająca kara, zwłaszcza że oskarżony już wcześniej miał problemy z prawem, a także z używkami.
Musatow to wychowanek Spartaka Moskwa. W tym klubie zaczynał swoją karierę i debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Rosji, jeszcze gdy była nią Superliga, a nie KHL. Później grał także w Ak-Bars Kazań, Nieftiechimiku Niżniekamsk, ponownie Spartaku, Atłancie Mytiszczi, Saławacie Jułajewie Ufa, Łokomotiwie Jarosław, Awangardzie Omsk, Witiaziu Podolsk i wreszcie Slovanie Bratysława, w którym zakończył swoją karierę w 2017 roku, gdy słowacki zespół występował jeszcze w KHL.
Łącznie w Superlidze i KHL rozegrał 424 mecze sezonów zasadniczych, strzelił 53 gole i zaliczył 43 asysty. W play-offach zagrał 94 razy, zdobył 9 bramek i asystował 9 razy. Najlepszy czas miał w 2011 roku, gdy z ekipą Atłanta dotarł do finału Pucharu Gagarina strzelając najwięcej zwycięskich goli w całych play-offach (3). Jako junior zdobył srebrny medal Mistrzostw Świata U20, a występował także w seniorskiej kadrze Rosji, ale tylko w meczach towarzyskich.
W Rosji były hokeista nbardziej znany niż z występów na lodzie jest jako mąż byłej dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej i 17-krotnej mistrzyni świata w gimnastyce artystycznej Jewgienii Kanajewej.
Czytaj także: