Kto strzeli pierwszego gola w okresie przygotowawczym do sezonu 2005/2006? Na to pytanie - stawiane przed meczem GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ odpowiedzi było mnóstwo, ale wszystkie niecelne. Okazało się bowiem, że długo oczekiwaną bramkę, dopiero w 51 minucie, zaciętego, emocjonującego meczu strzelił obrońca Jarosław Kuc. Michal Belica zamieszał pod bramką rywali i wycofał krążek. Obrońca przymierzył, skorzystał z zamieszania przed bramką strzeżoną przez Tomasza Rajskiego i posłał krążek w okienko. Bramkarz gości nie zdążył przesunąć raka.