Piętrzą się problemy Naprzodu Janów. Decyzją dyrektora katowickiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji klub Naprzód Janów SA otrzymał zakaz wstępu na lodowisko i musi opuścić zajmowane szatnie.
Najgorsza prawda jest lepsza niż kłamstwo – tak list do szefostwa spółki Naprzód Janów Katowice zakończył Andrzej Różański, jeden z kibiców, któremu leży na sercu dobro ekipy z Nałkowskiej.
- Była to pewnego rodzaju komedia. Oczywistym jest, że przegrywanie nie jest fajne, ale jako zawodnik powinieneś mieć zapewnione godne warunki i móc skupić się tylko na graniu w hokeja. Niestety my nie mieliśmy płaconych pensji, nie mieliśmy czym grać, gdyż brakowało kijów i wielu elementów sprzętu - mówi Tomáš Pařízek, były czeski obrońca Naprzodu Janów.
Znany bardzo dobrze polskim kibicom Milan Jančuška nie jest już trenerem słowackiej drużyny HC Nowe Zamki. Ale klub ma znacznie poważniejsze problemy, bo rozpoczęło się wobec niego postępowanie upadłościowe. Między innymi na wniosek Miroslava Zaťki, któremu władze są winne pieniądze.
Sezon jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a Naprzód Janów już ma zaległości finansowe. Działacze podkreślają, że wszystko zostanie uregulowane w tym tygodniu.
Władze Slovana Bratysława poinformowały, że negocjacje z zagranicznym partnerem zainteresowanym zakupem pakietu większościowego udziałów nadal się toczą. Wiceprezydent klubu Juraj Široký junior otwarcie przyznał, że jeżeli ta transakcja nie wypali, to Słowacy wycofają się z KHL.
Na temat sytuacji opolskiego hokeja oraz planach na przyszłość, rozmawialiśmy z Przemysławem Zychem, zastępcą prezydenta Opola, który odpowiada w mieście politykę społeczną, lokalową oraz sport.
Prezes KH Podhale, Marcin Jurzec także odniósł się do informacji o zaległościach wobec zawodników.
Jarosław Różański, kapitan TatrySki Podhala Nowy Targ odniósł się do informacji umieszczonych wczoraj na łamach podhaleregion.pl o rzekomym konflikcie na linii drużyna – zarząd, wynikających z zaległości finansowych wobec zawodników
„Określone przez zarząd PZHL w sierpniu zasady funkcjonowania kadry seniorów w sezonie 2018/19 są jasne i niezmienne. Nie ma i nie będzie blefowania, skończyło się też obiecywanie gruszek na wierzbie” – zadeklarował nowy prezes związku Mirosław Minkina.
Krystian Dziubiński, gracz TatrySki Podhala Nowy Targ, mówi o powodach konfliktu z władzami Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
W weekend odbyły się tylko dwa spotkania pierwszej ligi hokejowej. W zaległych spotkaniach KTH S.A. Krynica zmierzyła się z PTH Koziołki Poznań. W sobotę kryniczanie wygrali 7:1 a w niedziele musieli uznać wyższość poznaniaków (3:5).
Na linii Polski Związek Hokeja na Lodzie – zawodnicy reprezentacji trwa konflikt. Kością niezgody jest kwestia zaległości finansowych, jakie względem graczy ma hokejowa centrala. Nie oznacza to jednak, że gracze nie przyjadą na zgrupowanie i turniej EIHC.
Na linii Polski Związek Hokeja na Lodzie – reprezentanci Polski trwa spór. Kością niezgody jest kwestia zaległości finansowych, jakie względem graczy ma hokejowa centrala.
Piętrzą się problemy PGE Orlika Opole. Kolejny zawodnik zdecydował się głośno powiedzieć o zaległościach finansowych, które wobec jego osoby ma klub z Barlickiego.
PZHL stracił prawo do prowadzenia kadry narodowej i szkolenia młodzieży. Pierwszych przejmie Polski Komitet Olimpijski, a narybkiem zajmować się będzie Śląski Związek Hokeja na Lodzie.
Po krótkiej przerwie reprezentacyjnej ligowcy wracają na lód. Dziś zaległości nadrobią hokeiści Tauronu KH GKS-u Katowice i JKH GKS-u Jastrzębie.
Z jednej strony wielki sukces - zatrudnienie w roli selekcjonera reprezentacji Teda Nolana, z drugiej kłopoty finansowe, przez które PZHL zalega kadrowiczom z wypłatą premii - o tym rozmawialiśmy z prezesem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie Dawidem Chwałką.
Tylko 12 zawodników zjawiło się na corocznych badaniach lekarskich w Warszawie. Dlaczego? Otóż część zawodników zaprotestowała, gdyż domaga się od Polskiego Związku Hokeja na Lodzie uregulowania premii za zgrupowania reprezentacji i awans do kwalifikacji olimpijskich. Hokejowa centrala tłumaczy, że nie otrzymała jednak nagród od Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF). Chodzi 80 tysięcy euro.
MH Automatyka dostanie wsparcie od miasta Gdańsk, które pomoże klubowi finansowo w pokryciu różnicy pomiędzy ceną wynajmu lodu w Hali Olivia z zeszłego i obecnego roku. Kwota wsparcia nie jest jeszcze znana, ponieważ negocjacje dalej trwają. Klub jednak może rozpocząć rozmowy z hokeistami i trenerem, a przede wszystkim złożyć wniosek licencyjny, na co ma czas do końca maja. - Sytuacja z dramatycznej stała się trudna - mówi Arkadiusz Bruliński, wiceprezes klub.
