Hokej.net Logo

„Kulawy” plan - Andrzej Słowakiewicz

Najstarszym międzynarodowymturniejem hokejowym w Europie jest szwajcarski Puchar Spenglera. Zaś 60 km od Nowego Targu leży miasto, które może się poszczycić drugim – co do stażu – europejskim turniejem w wymiarze międzynarodowym. Chodzi o słowacki Poprad, gdzie od 1929 roku trwają zmagania o Tatrzański Puchar. W minioną sobotę dobiegła końca 57. edycja tego turnieju, gdyż w latach 50 –i 60 – tych były przerwy w jego rozgrywaniu.

Po raz drugi w historii tej imprezy uczestniczyli hokeiści nowotarskiego Podhala. W inauguracyjnym starcie w 1982 roku „Szarotki” zajęły czwarte miejsce. W tym roku lokaty nie poprawiły, gdyż sklasyfikowane zostały dwie pozycje niżej. .
Tegoroczny 57. turniej odbywał się w bardzo mocnej obsadzie. Wzięło w nim udział sześć zespołów z ściślej czołówki słowackiej – HK Koszyce iTatravagonka Poprad, kadra Słowacji do 23 lat oraz HC Vitkovice (Czechy) i czwarty zespół rosyjskiej ekstraklasy – Dinamo Moskwa.Nowotarżanie w grupie eliminacyjnespisali się bardzo dobrze. Z gospodarzami imprezy do 53 minuty utrzymywał się rezultat bezbramkowy, a więcej sytuacji do objęcia prowadzenia mieli górale. Gwiazdami tego spotkania byliobaj bramkarza. Zborowski w pierwszej tercji „wyciągnął” cztery „setki”, że aż ręce same składały się do oklasków.Formacje obronne również grały bez zarzutu.Szczególnie postawa wchodzącego do zespołu młodego Rafała Dutkimogła zaimponować.Grał równo we wszystkich spotkaniach i dostrzegli to organizatorzy, którzy wybrali go graczem meczu z Dinamo.
Gdyby nie 10 minutowy okres niefrasobliwości Podhalan w drugiej tercji, to występ z kadrą Słowacji U 23 również można byłobyzaliczyć do bardzo udanego. W pierwszych 20 minutach, to „Szarotki” dyktowały warunki na tafli, ale...ze skuteczności należy się im „pała”. Niestety w tej dyscyplinie sportu nie wrażenia estetyczne decydują o zwycięstwie.Nie kto więcej ma okazji, ale ten kto trafia krążkiem do siatki zbiera laury. Płynne, szybkie akcje mogły się podobać, ale jeden zdobyty gol w turnieju to stanowczo za mało.Podhalubrakuje snajpera z prawdziwego zdarzenia.Potwierdziły to też rzuty karne. Tylko jeden skutecznie wykonany.
Najgorzej nowotarżanie rozegrali ostatnią potyczkę w turnieju z Dinamo Moskwa. Zagrali mało agresywnie, pozwalając przeciwnikowi na rozwinięcie skrzydeł. Gdy moskwiczanie, którzy testowali dwóch graczy zza Oceanu, z ligi AHL, nabrali rozpędu, byli nie do zatrzymania.
- Ostatnie spotkanie troszkę popsuło ogólne wrażenie– twierdzi szkoleniowiec „Szarotek”, Andrzej Słowakiewicz. – Najmniej winni są zawodnicy. Nie mają takich samych warunków przygotowań. Przeciwnicy trenują w pełnym wymiarze czasowym już od miesiąca na lodzie, a my marnujemy czas w... autokarze. Codziennie spędzamy w nim 10 godzin podróżując w poszukiwaniu lodu do Popradu i z powrotem.Dlatego też mieliśmy w tym turnieju dobre momenty, ale na drużyny z najwyższej półki to nie wystarczyło. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jedziemy po naukę i mam nadzieję, że z tej lekcji –szczególnie surowej z Dinamo – wyciągniemy właściwe wnioski.Żeby jednak poprawić mankamenty musimy mieć gdzietrenować, a tymczasem w nadchodzącymtygodniu ani jednego treningu nie przeprowadzimy na lodzie. Bo u nas nadal tafla jest nie zamrożona i nie wiadomo kiedy będzie. W tej chwili plan szkoleniowy wykonaliśmy w 40%.Aby ułożyć nowy trzeba wiedzieć kiedy będzie w Nowym Targu lód, a na to pytanie nich nie potrafi odpowiedzieć. Tymczasem liga rusza za trzy tygodnie. Czy stracony czas da się odrobić?
- Z Popradem i kadrą Słowacji wcale nie było widać różnicy w przygotowaniu. Graliście jak równy z równym, tyle tylko, że waszym akcjombrakowało wykończenia.
-Nie mam ani jednego aktu z poprzedniego sezonu. Budowa drużyny rozpoczęła się od nowa, a to wymaga czasu. Prawdą też jest, że brakuje mi strzelca z prawdziwego zdarzenia. Więcej, brakuje mi playmekera, który w przewagach i trudnych momentach wziąłby ciężar gry na swoje barki oraz potrafił szybkim krążkiem rozpocząć atak.Młodzież,to dopiero materiał na hokeistę. Przed nimi dużo pracy. Poszukujemy obcokrajowców. Już w tym tygodniu mieli przybyć do Nowego Targu na testy, ale musimy przełożyć ten termin, bo gdzie ich sprawdzimy? Na sali gimnastycznej? A może na boisku piłkarskim?Brakuje nam też treningu strzeleckiego, w autokarze tego nie da się wyćwiczyć.
-Zborowski z Popradem zaprezentował reprezentacyjną formę, ale w kolejnychspotkaniach już jej nie potwierdził.
- To prawda.Górę wzięła rutyna Marka Batkiewicza. Przewyższa młodych spokojem, opanowaniem i większym doświadczeniem na międzynarodowej arenie.„Zbora” był gwiazdą pierwszego meczu. Wybrany został najlepszym zawodnikiem spotkania. Liczyłem więc, że w kolejnych spotkaniach będzie naszym mocnym punktem. Tymczasem do kolejnych potyczek przystąpił chyba słabo skoncentrowany, bo po 40 sekundach gry już kapitulował.Po tych pierwszych nieudanych interwencjach, w kolejnych nie był sobą. Bronił nerwowo. W defensywie mam czterech graczy, którzy reprezentują międzynarodowy poziom.Dobrze zaprezentował się Rafał Dutka. Pozostali „młodzi” mimo doskonałych warunków fizycznych muszą nauczyć się bardziej agresywnej gry. Nie potrafią też grać w sytuacji jeden na jeden. Muszą też szybciej rozpoczynać akcję, z pierwszego krążka, w tempo. W takich turniejach częściej powinniśmy uczestniczyć, a poziom naszego hokeja będzie się podnosił. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy lepiej przygotowani.Nikt dzisiaj w świecie nie trenuje 75 minut dziennie na lodzie, w dodatku w tym okresie przygotowawczym. To jest normalna sytuacja?.
- Czterech zawodników dostało „po kieszeni”. Za co?
- Są to kary za złamanie dyscypliny, regulaminu „profesjonalisty”.Kierownictwo klubu natychmiast na ten fakt zareagowało i w podobnych przypadkach będzie reagować. Kary finansowe dotknęły Michała Zubka i Sebastiana Biele, a takżeKrzysztofa Zapałę ( plus miesiąc zawieszenia) i Mariusza Jastrzębskiego ( pięć miesięcy).

Stefan Leśniowski, Poprad

Stef@n



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe