Hokej.net Logo

Ciągle bez wygranej

Hokejowi mistrzowie Polski w okresie przygotowawczym nie odnieśli jeszcze zwycięstwa, a rozegrali już 4 sparingi. W dwumeczu z Ocelarzi Trziniec zanotowali porażkę i remis natomiast z Vsetinem, 13. zespołem czeskiej ekstraklasy - dwie porażki. Ostatnio na wyjeździe 1-4. Dzisiaj (godz. 17) Dwory podejmują Havirzov.Pierwszą groźną akcję gospodarze przeprowadzili już w 4 min, lecz Jaworski był na posterunku. - Rozegrał kolejny, bardzo dobry mecz - uważa trener Dworów Unii Andriej Sidorenko.

Mistrzowie Polski spotkali się we Vsetinie z bardzo drobiazgowym sędziowaniem. W pierwszej tercji dwukrotnie grali mając na lodzie dwóch zawodników mniej. Najpierw na karę udali się Kozak z Klisiakiem, a potem Noworyta ze Stachurą. Bliski wyręczenia gospodarzy w ich szaleńczych atakach był Mariusz Dulęba, który wybijając krążek w zamieszaniu sprzed własnej bramki, posłał go kilka centymetrów obok słupka.

Na początku drugiej tercji Dwory straciły Klisiaka, który został uderzony kijem w rękę. Kapitana zespołu z pewnością czeka kilkudniowy odpoczynek. Z kolei Gabryś najprawdopodobniej stracił zęba. W końcu gospodarze strzelili pierwszego gola, wykorzystując czwarty okres w tym spotkaniu gry w podwójnej przewadze. - Kiedy przetrzymaliśmy trzecie podwójne osłabienie, Mariusz Dulęba na moment został bez kija. Chcąc wybawić zespół z opresji, przykrył ciałem krążek, więc został odesłany na ławkę kar. Limit szczęścia został już jednak chyba wyczerpany - dodaje Sidorenko. - Sędziowanie było trochę stronnicze, ale nie będziemy postępować jak Tychy, które w Orlovej zjechały z tafli - mówi trener hokejowych mistrzów Polski Andriej Sidorenko.

Jedyną bramkę przyjezdni zdobyli także mając na lodzie zawodnika więcej. - Pocieszające jest to, że bardzo szybko rozegraliśmy akcję, wygrywając wcześniej wznowienie. To jest ważny element hokejowej sztuki. Gol padł po niespełna 6 sekundach rozgrywania zamka - podkreśla Sidorenko. - Znowu mogę być zadowolony z zaangażowania zawodników z grę. W końcówce dało o sobie znać zmęczenie, ale latem trzeba się do tego przyzwyczaić. Gole straciliśmy po szkolnych błędach, a dwa razy pięciokrotni mistrzowie Czech nas skontrowali. Byliśmy w stanie uzyskać bardziej honorowy wynik - uważa trener.

Powoli oświęcimska młodzież może jednak zacząć wpadać w kompleksy, bo zbiera wysokie noty za walkę, ale stale przegrywa. Dzisiejsza potyczka z Havirzovem może pomóc jej w strzeleckim odblokowaniu się. Ten rywal jest słabszy od pierwszej dwójki.

HC Vsetin - Dwory Unia Oświęcim 4-1 (0-0, 3-1, 1-0)

1-0 Hrabel 26, 2-0 Vak 31, 3-0 Brabenec 35, 3-1 Zamojski 40, 4-1 Stantien 57.

Dwory Unia: Jaworski - Zamojski, G. Piekarski; Klisiak, Stebnicki, Puzio - Noworyta, Gabryś; Jaros - Jakubik, Wojtarowicz; Dulęba, Kozak; Modrzejewski, Stachura, Radwan - A. Kowalówka, Cinalski; Ziober, Ryczko, Wieloch.

(zab) Dziennik Polski

skh



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe