Hokej.net Logo

Co z długami Orlika Opole?

KH Orlik, który posiadał drużynę seniorów w ekstraklasie, nie przystąpił do rozgrywek i został w praktyce rozwiązany. Pozostają jednak po nim należności na sumę około 250 tys. zł. Co się z nimi stanie, skoro zarząd w ciągu ostatniego pół roku na działalność klubu zdobył zaledwie 10 tys. zł?Roczna przygoda naszych hokeistów wśród najlepszych polskich drużyn zakończyła się sukcesem sportowym. Piąte miejsce w kraju to doskonały wynik, biorąc pod uwagę możliwości finansowe klubu. Dużo gorzej wygląda jednak sprawa, jeśli chodzi o pasywa klubu.

Szacowany na 250 tys. zł dług można podzielić na trzy części. Największa - około 110 tys. zł - to zobowiązania w stosunku do zawodników. Nie dostali oni swych wypłat za ostatnie dwa i pół miesiąca, które spędzili w Opolu (większość hokeistów miała umowy podpisane do połowy kwietnia bieżącego roku, wypłat nie dostali za luty, marzec i właśnie połowę kwietnia).

Czeski zawodnik Orlika Martin Mintel złożył w sądzie pozew z żądaniem wypłacenia mu zaległych pieniędzy. - Za to, co Orlik jest mi winien, można w Czechach przeżyć nawet cztery miesiące. Może sprawa w sądzie jest jedynym sposobem na to, by odzyskać pieniądze? Dłużej czekać, niestety, nie mogłem - tłumaczy Mintel. Nad skierowaniem spraw do sądu zastanawiają się także inni zawodnicy.

Do sądu zwrócił się również Miejski Zarząd Obiektów Rekreacyjnych, któremu za użytkowanie Toropolu klub winien jest około 100 tys. zł. To druga część długu Orlika. Trzecią stanowią zaległości wobec dostawców sprzętu sportowego oraz Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Łącznie to kwota około 40 tys. zł.

- Trudno mi dziś operować konkretną sumą, ale naszym zadaniem będzie ściągnięcie od klubu należnych pieniędzy - mówi Marcin Łozowski, kierownik działu egzekucji Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu.

- Jeśli chodzi o dług za sprzęt, to nie jest on duży i powinniśmy go już niedługo spłacić - zaznacza wiceprezes Orlika Leszek Pawlak. Również zaległości wobec Skarbu Państwa zostaną, według zapewnień wiceprezesa, spłacone.

- Będziemy szukać pieniędzy i działać tak, żeby wyrównać zobowiązania. Nieważne, kto będzie klubem rządził, ale chcemy na powrót stać się wiarygodni - mówi Pawlak.

Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, podejmowane są starania nad reaktywowaniem drużyny seniorów, tak by mogła wystartować w przyszłym sezonie w I lidze. Jeśli tylko uda się zebrać pieniądze, nie powinno być większego problemu ze startem.

- Przyjmiemy każdy zespół zgłaszający się do rozgrywek I ligi. Może to być nowy klub z Opola, pod zmienioną nazwą. Ewentualne długi Orlik będzie spłacał na drodze cywilnoprawnej i PZHL nie jest tu stroną - tłumaczy dyrektor sportowy Polskiego Związku Hokeja na Lodzie Leszek Lejczyk.

Marcin Sagan - Gazeta Wyborcza

skh



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe