W piątek rusza hokejowa ekstraklasa, tymczasem drużyna ComArch Cracovia do wczoraj składała się z... 9 zawodników.Kilkunastu graczy, którzy już od dłuższego czasu trenują w klubie, nie zostało potwierdzonych przez Wydział Gier PZHL, bo ten orzekł, iż Cracovia zalega Dworom Unii Oświęcim 2500 zł za wypożyczenie w poprzednim sezonie Mentla.
- Nie chciałbym już wracać do tej sprawy - mówi szef sekcji hokejowej ComArch Cracovia Adam Zięba. - Z Dworami były inne ustalenia, Mentel miał u nas grać na zasadzie wypożyczenia za darmo. Teraz Dwory zmieniły front. Nie pozostaje nam nic innego jak uregulować tę sprawę z nimi, a potem czekać na pozytywne decyzjeee PZHL w sprawie potwierdzenia nowych graczy. Mam zapewnienie szefa Wydziału Gier PZHL Ryszarda Molewskiego, że po załatwieniu spraw finansowych z klubem z Oświęcimia związek zatwierdzi nam nowo pozyskanych hokeistów. Myślę tutaj o bramkarzu Radziszewskim, Słaboniu, Twardym, Kotuli, Smreczyńskim, obcokrajowcach P. Urbanie, Rzimskym.
Komplikują się transfery Sarnika i Cieślaka. Ten pierwszy miał zgodę prezesa GKS Tychy na odejście z klubu, teraz okazuje się, że tyski klub zdyskwalifikował gracza za niezjawienie się na treningach. Cieślak, wychowanek Cracovii, grał ostatnio w Orliku Opole, ale jest oficjalnie graczem KTH Krynica. Złożył w odpowiednim czasie pismo o zwolnienie z KTH, ale KTH uważa, że nie zostały dopełnione wymogi formalne. - Liczymy się z tym, że w pierwszych meczach Sarnik i Cieślak mogą nie zagrać - mówi Zięba.
Cracovia zrezygnowała z pozyskania 22-letniego bramkarza Wójcika z Kanady. Rozmawia z 20-letnim Rajskim z SMS Sosnowiec. Od tego sezonu obowiązuje przepis, iż w składzie na mecz musi być co najmniej dwóch graczy młodzieżowych. Kto w Cracovii będzie drugim? Jeszcze nie wiadomo.
Skład to niejedyny kłopot Cracovii. Jak wiadomo, lodowisko w Krakowie jest w remoncie, będzie uruchomione dopiero 28 września, a więc na II rundę. Tymczasem już w ten piątek Cracovia miała grać w Krakowie z mistrzem kraju Dworami Unią. Meczu w Krakowie na pewno nie będzie, nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie do skutku!
Cracovia proponuje, aby gospodarzem meczu były Dwory. Nie wyraża na to zgody policja w Oświęcimiu, bowiem nie został dotrzymany 14-dniowy termin zgłoszenia meczu. Cracovia zaproponowała, aby mecz przesunąć na inny termin, październikowy lub listopadowy. Nie chcą się na to zgodzić Dwory. - Dlaczego Cracovia nie powiadomiła nas o tym wcześniej? - mówi prezes Dworów Unii Oświęcim Kazimierz Woźnicki. - Przecież w klubie wiedziano, że we wrześniu nie będzie lodu w Krakowie. W październiku i listopadzie mamy napięty terminarz, gramy także w Pucharze Kontynentalnym. Cracovia odpowiada, że znalazła dogodne terminy, które nie kolidują Dworom z rozgrywkami, np. 26 października. - Nie mamy w Krakowie lodu, to sytuacja wyjątkowa. Czy zamiast iść na wojnę, nie lepiej się porozumieć? - pyta Zięba.
- Dla mnie przełożenie meczu piątkowego to ostateczność. Zobaczę, co na to powie trener Andriej Sidorenko, który co dopiero wrócił z turnieju we Włoszech - twierdzi Woźnicki.
(AS) - Dziennik Polski
Od redakcji: Bardzo trudno porozumieć się działaczom hokejowym. I to z naszego regionu! Panowie, przecież jedziecie wspólnie na tym samym hokejowym wózku! A wygląda na to, jakby jeden chciał zaszkodzić drugiemu. Nie buduje to przyjaznej atmosfery.
skh
Czytaj także:
