Dublet Maciasia w ligowym pojedynku
Kolejny dzień zmagań w czeskiej extralidze juniorów, to kolejne punkty zainkasowane przez lidera rozgrywek Vitkovice U20 oraz polskiego napastnika Krzysztofa Maciasia. – Ten mecz wyglądał, jak typowy mecz fazy play-off – stwierdził Krzysztof Maciaś.
Spotkanie dla oka było naprawdę ciekawe i interesujące. Pierwsza tercja pomimo braku bramek obfitowała w sytuacje podbramkowe, jednak dobrze ze swoich zadań wywiązywali się obaj bramkarze.
Worek z bramkami rozwiązał się dopiero w 26. minucie. za sprawą Dominika Pavlata, który dobił gumę i trafił do siatki po odbiciu od kasku bramkarza. Vitkovice nie były jednak zbyt dłużne i już po niespełna siedmiu minutach zdołali wyrównać.
Goście zyskali gumę przy forecheckingu, Krzysztof Maciaś dostał podanie z rogu tafli na bulik i uderzył bez namysłu po długim rogu nad łapaczką golkipera. Niemalże na początku trzeciej tercji goście wyszli na prowadzenie wykorzystując błąd rywali.
Gracz Pardubic próbował wymanewrować Maciasia, jednak ten zabrał mu krążek, pognał przed samą bramkę i zwiódł bramkarza odsłaniając całą bramkę i wpakowując gumę do pustej siatki.
Ostatnia bramka padła w niecodziennym stylu. Alex Kotásek wypalił do przodu będąc w sytuacji samotnej sytuacji z pustą bramką, lecz został faulowany i krążek nie doleciał do bramki, jednak sędziowie uznali to trafienie przyznając gola technicznego.
– Ten mecz wyglądał, jak typowy mecz fazy play-off. Bardzo dużo było gry taktycznej i mało ryzykownych zagrań. Niemalże do połowy meczu utrzymywał się bezbramkowy rezultat, później straciliśmy bramkę, na którą na szczęście szybko odpowiedzieliśmy i przejęliśmy inicjatywę w tym meczu. W trzeciej tercji obraz gry był taki sam, znowu wykorzystaliśmy jeden z błędów rywala i wyszliśmy na prowadzenie, którego już nie wypuściliśmy. Trzecia bramka była trochę kuriozalna, zawodnik był faulowany jadąc sam na pustą bramkę, więc rywal zdecydował się na faul taktyczny, co zgodnie z zasadami zostało uznane jako gol techniczny. Po meczu trener nam powiedział, że to był bardzo dojrzały i dobrze taktycznie odegrany mecz w naszym wykonaniu – tak ocenił to spotkanie Krzysztof Maciaś.
Pardubice U20 - Vitkovice U20 1:3 (0:0, 1:1, 0:2)
1:0 - Pavlata - Fiala, Helikar (25:46),
1:1 - Maciaś - Chlán, Glas (32:12),
1:2 - Maciaś - Bialy, Glas (44:57),
1:3 - Kotásek (59:56, do pustej)
Minuty karne: 2-8
Strzały: 28-28
Widzów: 80
Warto dodać, że Krzysztof Maciaś ma obecnie 27 "oczek" na swoim koncie za 16 bramek i 11 asyst po 26 spotkaniach. Daje mu to drugi wynik w klasyfikacji kanadyjskiej wewnątrzklubowej ze stratą jednego punktu do Matěja Přibyla, który ma jednak 7 meczów rozegranych więcej. Polak jest za to najlepszym strzelcem swojego zespołu.
Komentarze
Lista komentarzy
WitekKH
Forma młodego gracza cieszy. Tylko tak dalej! Powodzenia i oby bez urazów!