Na inauguracje hokejowej ekstraklasy w Toruniu przyjechał Stoczniowiec Gdańsk. Spotkanie rozpoczęło się od ataków torunian, lecz to gdańszczanie objęli prowadzenie w 4 minucie strzałem po lodzie Wawrzkiewicz zaskoczył Artur Kostecki. TKH ThyssenKrupp Energostal - Stoczniowiec Gdańsk 6:3 (1:3,2:0,3:0)
Bramki:
0:1 - 4:19 - Kostecki Artur (Jankowski Wojciech)
0:2 - 5:17 - Leśniak Bartosz
1:2 - 6:09 - Jóźwik Tomasz
1:3 - 18:18 - Grobarczyk Robert (Leśniak Bartosz)
2:3 - 24:31 - Dołęga Jarosław
3:3 - 33:01 - Laszkiewicz Daniel (Furo Milan, Dąbkowski Bartosz)
4:3 - 53:22 - Bomastek Przemysław
5:3 - 57:30 - Jóźwik Tomasz (Kiedewicz Sławomir)
6:3 - 59:38 - Nikiel Tomasz (Rajnoha Pavel)
Kary: 55 - 25 min.
Goście poszli za ciosem i w 5 minucie prowadzili już 2-0 gola zdobył Bartos Leśniak. Po tym golu torunianie otrząsnęli się i niespełna minutę później zdobyli kontaktową bramkę autorstwa Tomasza Jóźwika. Następne minuty to ataki torunian, lecz dobrze i szczęśliwie bronił Paweł Jakubowski. W 18 minucie po kontrze gości do odbitego od bandy krążka dopadł Robert Grobarczyk i posłał go do pustej bramki. W bramce gospodarzy zmiana za Wawrzkiewicza, Łukasz Kiedewicz.
Od samego początku drugiej odsłony gry dominują miejscowi. Wreszcie w 24 minucie w grze w przewadze po indywidualnej akcji i minięciu trzech zawodników Stoczniowca gola zdobył Jarosław Dołęga. Kolejne minuty-kolejne ataki między innymi gości od straty bramki ratuje słupek i poprzeczka. W 33 minucie Milan Furo obsługuje Daniela Laszkiewicza i ku wielkiej radości toruńskich kibiców posyła krążek do bramki gości. W 36 minucie doszło do bójki pod bramką toruńską między Stanislavem Udyanskim i Rafałem Cychowskim. Lepszy okazał się ten pierwszy. Obaj otrzymali karę meczu. Ponadto karę meczu dostał Daniel Laszkiewicz i torunianie bronili się 5 minut w osłabieniu. Goście przeważali a torunianie wyprowadzali szybkie i groźne kontry, po jednej z nich dogodną okazję zmarnował Dołęga. Od początku trzeciej tercji torunianie zamknęli gości w ich tercji, lecz obronną ręką wychodził Jakubowski. W 53 minucie po zagraniu zza bramki Martina Voznika bramkę strzelił Przemysław Bomastek. Po tej bramce goście rzucili się do odrabiania strat a torunianie czekali na kontry. Jedna z nich w 57 minucie po dwójkowym wypadzie Tomasza Jóżwika i Sławomira Kiedewicza gola zdobywa ten pierwszy. Na dwie minuty przed końcem goście szansę na remis gdyż na ławkę kar powędrował Patryk Soliński. Gospodarze postawili kropkę nad "i" na 22 sekundy przed końcem Tomasz Nikel, asystę zaliczył czeski obrońca Pavel Rajnoha. Inauguracja sezonu w Toruniu wypadła okazale. Kibice na wypełnionym prawie do ostatniego miejsca Tortorze zobaczyli dużo bramek, efektownych zagrań. A co najważniejsze emocje były do samego końca spotkania.
Andy
Czytaj także:
