Hokej.net Logo

Hokeiści Wojasa Podhala trenują w Popradzie

Od kilku dni hokeiści Wojasa Podhala trenują w słowackim Popradzie. Dzisiaj rozegrają tam pierwszy mecz kontrolny w nowym sezonie z miejscową drużyną, grającą w ekstraklasie.- Słowacy stworzyli nam znakomite warunki do treningu - mówi trener Andrzej Słowakiewicz. - Nasz program zajęć wygląda codziennie następująco: rano jedziemy do hotelu Skalny w Zakopanem, gdzie ćwiczymy na siłowni. Potem wsiadamy w autokar i przejeżdżamy do Popradu. Tam mamy półtoragodzinny trening, po nim mamy trening biegowy. Wracamy do Zakopanego na obiad.

- Ilu zawodników uczestniczy w zajęciach?

- W tej chwili nasza kadra liczy 25 zawodników, ćwiczą wszyscy i jestem bardzo zadowolony z tego, co prezentują.

- W sobotę gracie pierwszy sparing...

- Tak, z drużyną z Popradu. Takich sparingów mamy zaplanowanych w lipcu i w sierpniu osiem, wszystkie na Słowacji z drużynami słowackimi i czeskimi. A więc będą to wymagający rywale, którzy pozwolą zobaczyć, jakie są nasze mocne i słabe punkty.

- Kiedy będzie lód w Nowym Targu?

- Kończy się remont naszego lodowiska, prawdopodobnie około 17 sierpnia. Wtedy też zaczniemy grać sparingi u siebie.

- Na razie w kadrze Wojasa Podhala nie ma ani jednego obcokrajowca. Przymierzaliście się do Kanadyjczyków, byli już dwaj kandydaci, ale wybrali inne kluby. Jakie są wasze plany w tym zakresie?

- Nadal nie ustajemy w poszukiwaniu obcokrajowców. Choć zastanawiam się także nad tym - czy nie zagrać w tym sezonie w składzie krajowym? Jeśli ściągać do drużyny zagranicznego gracza, to tylko wysokiej klasy. Przeciętniacy nie są nam potrzebni. Na wysokiej klasy zawodników trzeba sporych pieniędzy. Obawiam się też tego, że mogą przyjechać do nas zawodnicy nie dotrenowani i trudno będzie w krótkim czasie wydać jednoznaczną opinię. Może w tej sytuacji lepiej postawić na swoich, tym bardziej że chłopcy bardzo solidnie trenują?

- A jak wyglądają sprawy reprezentacji Polski? Jest Pan przecież od niedawna drugim trenerem drużyny narodowej, współpracuje Pan z Andrejem Sidorenką. Jakie ustalenia?

- To było spotkanie z szefami związku, byli wiceprezesi panowie Woźnicki, Kostecki, dyrektor sportowy PZHL pan Lejczyk. Przyjęliśmy pewne ustalenia. 5 sierpnia chcemy podać nazwiska kadrowiczów, którzy na początku września wystąpią w turnieju EIHC we Włoszech. 23 sierpnia zawodnicy pojadą na badania wydolnościowe. Pozwolą one nam zorientować się - kto jak przepracował okres przygotowawczy.

- Na kim chcecie oprzeć reprezentację? Czy nastąpi może jej generalne odmłodzenie? Czy nadal będziecie powoływać graczy doświadczonych, z dłuższym stażem?

- W Polsce mamy za mało dobrych hokeistów, by z kogokolwiek rezygnować. Na pewno o przydatności do reprezentacji nie będzie decydował wiek. Podam jeden przykład - Zbigniew Podlipni. Pracuje na treningach bardzo sumiennie, ma tak spore umiejętności, że nadal powinien grać w reprezentacji. Chcemy dać szansę każdemu. Będzie kilka turniejów z cyklu EIHC, więc będzie można sprawdzić wielu zawodników. Chcemy też spotkać się z trenerami klubowymi. Musimy wszyscy w jedną stronę ciągnąć hokejowy wózek.

Rozmawiał: ANDRZEJ STANOWSKI - Dziennik Polski

skh



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe