Po sześciu latach na lodowisku byłego Naprzodu Janów znowu pojawili się hokeiści. Wczoraj dokonano uroczystego otwarcia obiektu, w którym niegdyś grały czołowe drużyny hokejowej ekstraligi. Po upadku Naprzodu Janów lodowisko przejęło miasto, jednak jego nazwa się nie zmieniła - Jantor znowu funkcjonuje.- Nareszcie jest lodowisko w Janowie. Pamiętam jeszcze jak przychodziłem tu na mecze Naprzodu. Zresztą mój syn grał w tej drużynie. Teraz hokej uprawia także mój wnuk. Gra w Młodzieżowym Uczniowskim Klubie Sportowym Janów. Obiekt jest bardzo nowoczesny, widać, że nie żałowano pieniędzy - powiedział nam Stanisław Węgrzyn.
W sumie inwestycja kosztowała Katowice około 13 mln złotych. Właściwie ze starego Jantora nie zostało nic z wyjątkiem nazwy. Lodowisko może się pochwalić najnowocześniejszym systemem chłodzenia tafli w Polsce. Na widowni może zasiąść 1.400 widzów. Do dyspozycji zawodników przeznaczono 10 szatni. Oprócz tego w kompleksie znajduje się siłownia, pokój odnowy biologicznej z hydromasażami oraz medyczny. Obiekt jest w pełni monitorowany i przystosowany do potrzeb niepełnosprawnych.
- Już dziesięć ekip zgłosiło się do trenowania na Jantorze. Między innymi łyżwiarze figurowi, hokeiści z GKS Katowice i Janowa, drużyny z amatorskiej ligi hokeja, a będzie nawet drużyna curlingowa. Kamienie do uprawiania tej dyscypliny już płyną z Kanady - wymienia Stanisław Wąsala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Katowicach. - Póki co jednak nie planujemy rozgrywania meczów ekstraligi na Jantorze. W przyszłości jednak tego nie wykluczam.
Nowe lodowisko będzie też ogólnodostępne. Na "ślizgawkę" będzie można przychodzić codziennie od 17 do 19. Do końca roku dla młodzieży do lat 16 cena za godzinę wynosi tylko złotówkę. Potem wzrośnie do trzech zł. Dorośli natomiast zapłacą 5 zł.
PG - Dziennik Zachodni
skh
Czytaj także: