Chociaż wyremontowane lodowisko Jantor ma zostać oficjalnie otwarte 24 września, kilka dni temu można było je już zwiedzać. W hali pojawiły się tłumy mieszkańców, nie tylko z Nikiszowca.- Już od dawna bała taka ciekawość i presja mieszkańców, że postanowiliśmy urządzić taki właśnie dzień otwarty - tłumaczy Stanisław Wąsala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Katowicach. - Podobna sytuacja jest na rozbudowującej się Drogowej Trasie Średnicowej. Mieszkańcy przychodzą codziennie i doglądają prac - dodaje Piotr Uszok, prezydent Katowic, który też pojawił się na dniu otwartym hali.
Od dachu po lód
Imprezy sportowe w nowoczesnej hali będzie mogło oglądać ok. dwóch tysięcy widzów. Na trybunach znajduje się 1400 miejsc siedzących. Dodatkowo kilkaset osób może oglądać mecze hokejowe stojąc.
Hala został zmodernizowana praktycznie w stu procentach. Wymieniono dach trybuny, szatnie, pomieszczenia techniczne, suszarnie, bandy, płytę pod taflę lodowiska, systemy wentylacji monitoringu, rolbę i maszynownię. Modernizacja kosztowała 12.5 mln zł.
Sprzęt do lodowiska dostarczyła fińska firma Prorink, która ma na swoim koncie wyposażenie nowoczesnych hal, m.in. w Ingolstadt w Niemczech, Jekaterinburgu w Rosji.
- Maszynownia jest w pełni zautomatyzowana. Dwa razy dziennie trzeba tylko sprawdzać wskazania urządzeń kontrolnych - mówi Wąsala. Niezwykle nowoczesny jest też system monitorowania pracy urządzeń. Przez okres gwarancyjny Finowie sami będą kontrolowali ich działanie i reagowali na ewentualne problemy przez... internet.
Dziesięć szatni, setki szafek
Wokół tafli rząd grubych, zbrojonych szyb mających chronić zawodników i widzów przed ewentualnym uderzeniem krążka. Każda z szyb waży ok. 60 kg, dlatego w bandach zamontowano specjalny system do ich podtrzymywania.
Przechodzimy obok ławek dla zawodników i znajdujemy się w długim korytarzu. Za drzwiami po obu jego stronach znajduje się dziesięć szatni - dla sędziów, trenerów i łyżwiarzy oraz suszarnie. Nowością jest to, że w Janorze będzie można skorzystać z odnowy biologicznej i siłowni. Na końcu korytarza znajduje się też pokój medyczny. Podobny korytarz znajduje się po drugiej stronie tafli lodowiska. Po otwarciu lodowiska, będą mogli z niego korzystać nie tylko sportowcy. Jak zapewnia dyr. Wąsala, codziennie w godzinach od 17 do 19 obiekt będzie otwarty dla wszystkich chętnych. Dlatego w tym korytarzu znajduje się 280 szafek dla osób, które będą chciały się poślizgać. Płacić będziemy tylko za czas, który spędzimy na lodowisku, bo każdy gość otrzyma kluczyk do szatni z breloczkiem, w którym zamontowany jest elektroniczny chip. Wejścia i wyjścia będą więc rejestrowane przy bramkach lodowiska.
(jor) - Dziennik Zachodni
skh
Czytaj także: