NHL wystartuje 13 stycznia

Nowy sezon NHL wystartuje 13 stycznia. Liga ogłosiła to oficjalnie po zaakceptowaniu porozumienia przez władze klubów. W nowych rozgrywkach drużyny zagrają w innych dywizjach niż dotąd.
Rada Dyrektorów NHL złożona z właścicieli klubów w głosowaniu zdecydowała o zaakceptowaniu porozumienia pomiędzy NHL a związkiem zawodników ligi.
Zgodnie z wypracowanym planem powrotu do gry, o którym pisaliśmy w sobotę, nowy sezon ruszy 13 stycznia, a każda drużyna w trakcie 116 dni rozegra po 56 meczów. Sezon zasadniczy skończy się 8 maja, a Puchar Stanleya zostanie wręczony najpóźniej 15 lipca.
Obozy przygotowawcze drużyn uczestniczących w ostatnich play-offach rozpoczną się 3 stycznia, a tych, które skończyły poprzednie rozgrywki na części zasadniczej 31 grudnia. Zespoły przystąpią do gry bez wcześniejszych meczów towarzyskich.
W związku z restrykcjami wynikającymi z pandemii powstał nowy, tymczasowy podział na dywizje, który będzie obowiązywał w najbliższym sezonie. Ostatecznie władze ligi postanowiły stworzyć jedną dywizję w całości złożoną z drużyn kanadyjskich, która będzie nosiła nazwę "północnej". Wynika to z zakazu podróży innych niż niezbędne z USA do Kanady.
W najbliższych rozgrywkach skład dywizji będzie wyglądał następująco:
- dywizja wschodnia:
Boston Bruins, Buffalo Sabres, New Jersey Devils, New York Rangers, New York Islanders, Philadelphia Flyers, Pittsburgh Penguins, Washington Capitals;
- dywizja centralna:
Carolina Hurricanes, Chicago Blackhawks, Columbus Blue Jackets, Dallas Stars, Detroit Red Wings, Florida Panthers, Nashville Predators, Tampa bay Lightning;
- dywizja zachodnia:
Anaheim Ducks, Arizona Coyotes, Colorado Avalanche, Los Angeles Kings, Minnesota Wild, San Jose Sharks, St. Louis Blues, Vegas Golden Knights;
- dywizja północna:
Calgary Flames, Edmonton Oilers, Montréal Canadiens, Ottawa Senators, Toronto Maple Leafs, Vancouver Canucks, Winnipeg Jets.
Mecze odbywać się będą wyłącznie wewnątrz dywizji. We wschodniej, centralnej i zachodniej każdy z każdym zagra po 8 razy, a w mniejszej północnej z niektórymi rywalami 9, a z innymi 10 razy.
Do play-offów awansują po 4 najlepsze drużyny z każdej grupy. Najpierw zagrają wewnątrz swoich dywizji (1-4, 2-3 w półfinałach) o ich mistrzostwo, a później zwycięzcy zmierzą się między sobą w półfinałach i finale Pucharu Stanleya. We wszystkich rundach play-offów rywalizacja będzie się odbywała do 4 zwycięstw. W najbliższym sezonie znika podział na konferencje, a drużyny w półfinałach play-offów będą rozstawione według liczby punktów zdobytych w sezonie zasadniczym (1 zagra z 4, a 2 z 3).
Jednym z ważnych tematów podczas dyskusji nad schematem nowego sezonu było rozgrywanie meczów przez drużyny we własnych halach. Na dziś plan jest taki, że każdy zespół będzie grał u siebie, ale w razie zmiany sytuacji epidemicznej i wprowadzanych przez władze restrykcji NHL jest przygotowana na tymczasowe rozgrywanie spotkań np. w jednej hali w danej dywizji.
Według nieoficjalnych informacji nie ma jeszcze ostatecznej zgody władz wszystkich 5 kanadyjskich prowincji, w których występują zespoły najlepszej ligi świata na rezygnację z objęcia kwarantanną zawodników przyjeżdżających do danego regionu. Jeśli nie uda jej się uzyskać, może być konieczne zgromadzenie wszystkich drużyn w jednym miejscu i rozgrywanie tam meczów.
Prawdopodobnie w takiej sytuacji wybór padłby na Edmonton. Inną opcją jest przeniesienie wszystkich kanadyjskich drużyn do Stanów Zjednoczonych na czas trwania sezonu. Ciągle jednak trwają negocjacje przedstawicieli ligi z reprezentantami wszystkich prowincji.
W niektórych miejscach w USA na dziś jest możliwe wpuszczanie na mecze kibiców. Klub Dallas Stars może przyjąć do 5 tysięcy fanów, a obiekty można otworzyć dla widzów także na Florydzie, co oznacza dobre informacje dla Florida Panthers i Tampa Bay Lightning. Do zmian lokalnych restrykcji w tej sprawie może jednak dochodzić bardzo szybko.
- NHL nie może się już doczekać startu sezonu 2020-21, zwłaszcza po tak udanym powrocie do gry w rozgrywkach 2019-20 i wyłonieniu zdobywcy Pucharu Stanleya - powiedział komisarz ligi Gary Bettman. - Dobrze zdajemy sobie sprawę z wyzwań, które przed nami stoją i tak jak wiosną oraz latem na pierwszym miejscu stawiamy zdrowie i bezpieczeństwo naszych członków oraz społeczności w których gramy i żyjemy.
Przyszłoroczny draft NHL odbędzie się w dniach 23-24 lipca. Jego miejsce zostanie jeszcze ustalone. Z kolei 21 lipca liga przeprowadzi tzw. draft rozszerzenia, w którym zawodników z innych drużyn wybierze dla siebie nowy klub Seattle Kraken, startujący w rozgrywkach 2021-22. NHL podkreśliła, że liczy, iż kolejny sezon wystartuje tradycyjnie w październiku i zostanie przeprowadzony w całości.
Komentarze