Hokeiści Orlika Opole zostali zgłoszeni do rozgrywek ekstraklasy. Trzonem zespołu są rolkarze, którzy niedawno zdobyli tytuł mistrzów Polski.Aby zgłosić zespół do rozgrywek hokejowej ekstraligi, należało podać nazwiska 12 zawodników oraz opłacić wpisowe. Zarząd Orlika wpisał więc na listę nazwiska zawodników Marsjan - mistrzów Polski w hokeju na łyżworolkach.
- To fakt. Zgłosiliśmy drużynę do rozgrywek - powiedział Leszek Pawlak, wiceprezes Orlika. - Więcej nic nie powiem, ciągle prowadzimy rozmowy ze sponsorami, a o szczegółach porozmawiamy za tydzień.
Do Opola przyjechali też na rozmowy zawodnicy dotąd grający w Orliku, jednak nie doszło do konkretów. Widziano też Milana Furo, hokeistę GKS-u Katowice, ale i on odjechał z naszego miasta bez złożenia autografu na kontrakcie.
- W prasie i internecie wyczytałem, że jedyną deską ratunku dla opolskiego hokeja jest Urząd Marszałkowski - mówi Jerzy Pawłowski, który w minionym sezonie był drugim trenerem piątego zespołu ekstraklasy. - I naprawdę nie wiem, co będzie dalej. Nie mam żadnych informacji, kibice czekają na wieści z klubu i nadal nikt nic nie wie. Pierwszy mecz mamy rozegrać w Opolu ze Stoczniowcem Gdańsk. Nasi goście już teraz zarezerwowali sobie kilka treningów na naszym lodowisku, a my ciągle nie wiemy, na czym stoimy, nie mamy skompletowanego składu, nie ma żadnych przygotowań. To fakt, że na rynku jest wielu wolnych hokeistów, jednak żeby chcieli u nas grać, trzeba zaproponować im odpowiednie warunki. Początek sezonu coraz bliżej, a tymczasem jedyną deską ratunku dla Orlika okazują się rolkarze, którzy zdobyli tytuł mistrzów Polski. W jaki sposób rozpoczniemy sezon - to pytanie naprawdę nie powinno być skierowane do mnie.
Taw - Nowa Trybuna Opolska
skh
Czytaj także:
