Reprezentacja USA odrobiła w finale dwubramkową stratę i po dogrywce pokonała Finlandię, po raz pierwszy w historii broniąc złotego medalu Mistrzostw Świata do lat 20.
W rozegranym w Canadian Tire Centre w Ottawie w obecności 16 822 widzów meczu finałowym tegorocznych juniorskich MŚ Amerykanie byli w trudnej sytuacji w drugiej tercji, gdy przegrywali 1:3.
Ale w końcówce tej odsłony - nie bez szczęścia - udało im się doprowadzić do wyrównania. W 38. minucie Brandon Svoboda oddał strzał, po którym krążek odbił się od fińskiego obrońcy Daniela Nieminena i zmylił bramkarza Petteriego Rimpinena, trafiając do bramki. A na 29 sekund przed końcem tercji Cole Hutson doprowadził do remisu.
Wynik 3:3 utrzymał się przez całą drugą tercję i o złotym medalu musiała rozstrzygnąć dogrywka. Musiała, bo w finale rzutów karnych się nie przewiduje, a obie drużyny miały grać 3 na 3 w polu aż do "złotego gola". Po 8 minutach i 4 sekundach dodatkowej części gry zdobył go dla USA Teddy Stiga, dla którego było to pierwsze trafienie na turnieju.
Zawodnik college'u w Bostonie w uczelnianej lidze NCAA, którego Nashville Predators wybrali z numerem 55 ubiegłorocznego draftu NHL, w pierwszym meczu turnieju był poza składem, a w drugim pełnił rolę 13. napastnika. W czasie mistrzostw przeszedł więc długą rolę do zostania bohaterem decydującej akcji i zdobycia gola na 4:3 w meczu o "złoto".
- Musisz znaleźć swoją rolę. Starałem się robić to, co mogłem robić najlepiej, żeby pomóc drużynie w wygrywaniu. Nie zawsze to były punkty i strzelanie. Ale być w stanie zakończyć to golem było całkiem fajne - skomentował po finale 18-letni gracz.
Cole Hutson oprócz swojej bramki zaliczył też asystę, co dało mu z 11 punktami miano zwycięzcy klasyfikacji punktowej. Jest pierwszym w historii Mistrzostw Świata U20 obrońcą, który zdobył na turnieju najwięcej punktów.
Pierwszego gola dla drużyny USA w finale strzelił faworyt do wyboru z numerem 1 tegorocznego draftu NHL James Hagens. 18-latek, który razem ze Stigą występuje w drużynie Boston College, zakończył turniej z 5 golami i 4 asystami. W maju ubiegłego roku Hagens pobił należący wcześniej do obecnej gwiazdy Tampa Bay Lightning Nikity Kuczerowa rekord liczby zdobytych punktów na jednych Mistrzostwach Świata do lat 18. W 7 spotkaniach zanotował wówczas 22 "oczka".
Amerykanie grali z Finlandią dogrywkę także w meczu grupowym. Wtedy jednak górą byli Finowie, którzy też wygrali 4:3. Autor zwycięskiego gola w tamtym spotkaniu Tuomas Uronen trafił również w finale. Także Jesse Kiiskinen strzelał w obu meczach, a w finałowym starciu na listę strzelców wpisał się jeszcze Emil Pieninemi.
Po Finach przed turniejem niemal nikt nie spodziewał się gry w finale. Zaczęli mistrzostwa od porażki z Kanadą, ale później wygrali 5 meczów z rzędu i po raz pierwszy od 3 lat mają medal MŚ juniorów. A Rimpinen dodatkowo po spotkaniu został wybrany najlepszym bramkarzem imprezy.
- Świetny mecz. Jestem dumny z drużyny i całego sztabu. To był trudny turniej, w którym nie osiągnęliśmy ostatecznego celu, ale trzeba być dumnym. Dogrywka 3 na 3 często jest trochę jak rzut monetą - mówił po finale trener "Młodych Lwów" Lauri Mikkola.
Amerykanie po raz 7. w historii zdobyli złoty medal Mistrzostw Świata U20, ale obronili go po raz pierwszy. Przed rokiem wywalczyli "złoto" w Szwecji. Do obu tytułów poprowadził kolejne roczniki ten sam trener David Carle, a w tegorocznym składzie było 7 zawodników, którzy zagrali także w mistrzowskiej drużynie przed rokiem.
Należał do nich kapitan drużyny Ryan Leonard. W turnieju, który nie miał żadnego oczywistego MVP, wybijającego się ponad resztę zawodników, to jego wybrano najbardziej wartościowym graczem imprezy. Został też jej najlepszym napastnikiem. Leonard grał w zeszłym roku nie tylko na juniorskich, ale także na seniorskich Mistrzostwach Świata w Czechach. Wystąpił m.in. w wygranym przez USA 4:1 meczu z Polską.
USA U20 - Finlandia U20 4:3 (1:2, 2:1, 0:0, 1:0)
0:1 Kiiskinen - Hemming - Hynninen 7:13 (w przewadze)
1:1 Hagens - Leonard - Perreault 12:04
1:2 Uronen - Alasiurua - Hemming 13:03
1:3 Pieniniemi - Ruohonen - Nurmi 24:52
2:3 Svoboda - Plante - Hutson 37:38
3:3 Hutson - Leonard - Buium 39:31
4:3 Stiga - Buium - Ziemer 68:04
Strzały: 40-24.
Minuty kar: 4-2.
Widzów: 16 822.
Brązowy medal zdobyła reprezentacja Czech, która po prawdziwym horrorze pokonała Szwecję 3:2. Mecz rozstrzygnęły najdłuższe rzuty karne w historii Mistrzostw Świata do lat 20. Eduard Šalé dał Czechom zwycięstwo trafiając w ich 14. kolejce.
Serię karnych Czesi także wygrali 3:2. Šalé trafił dwukrotnie (wcześniej też w 13. kolejce), a celnie w decydującej rozgrywce dla zwycięzców strzelał też Jakub Štancl. Obaj zdobyli dla Czech także gole z gry. Dla Štancla było to 7. trafienie na turnieju, co dało mu miano jego najlepszego strzelca. Czeski bramkarz Michael Hrabal obronił 32 strzały z gry i 7 rzutów karnych. 14 rund karnych to 2 razy więcej niż dotychczasowy rekord Mistrzostw Świata U20, bo do tej pory dwukrotnie strzelano po 7.
Czechom udał się rewanż na Szwedach za porażkę 2:4 w meczu grupowym. Trzeci raz z rzędu sięgnęli po medal juniorskich Mistrzostw Świata. Przed rokiem także zdobyli "brąz", a dwa lata temu "srebro". Od podziału Czechosłowacji po raz pierwszy udało im się stanąć na podium w trzech turniejach z rzędu. Na tytuł mistrzowski czekają od 2001 roku.
Spore zdziwienie wzbudził w obserwatorach fakt, że do żadnego z 14 karnych reprezentacji Szwecji nie został wyznaczony jej najlepszy strzelec na turnieju Anton Wahlberg. Młody gracz po meczu powiedział dziennikarzom, że nie chce tego komentować, a trener Magnus Hävelid skomentował jedynie, że nie należy się w tym doszukiwać niczego szczególnego.
Na pocieszenie Szwedom pozostała nagroda dla najlepszego obrońcy turnieju, którą otrzymał podobnie jak przed rokiem Axel Sandin Pellikka. To dopiero trzeci w historii hokeista, który dwukrotnie został wybrany najlepszym na swojej pozycji graczem juniorskich MŚ. Przed nim udało się to tylko legendom radzieckiego hokeja. Wiaczesław Fietisow był najlepszym obrońcą w latach 1977 i 1978, a Władmir Krutow najlepszym napastnikiem w 1979 i 1980 roku.
Szwecja U20 - Czechy U20 2:3 (1:1, 1:1, 0:0, 0:0, 0:1)
0:1 Štancl - Jecho - Jiříček 3:47 (w przewadze)
1:1 Edstrom - Unger Sörum - Sandin Pellikka 12:31 (w przewadze)
1:2 Šalé - Holinka 29:27
2:2 Edstrom - Unger Sörum - Wahlberg 35:40
2:3 Šalé (decydujący rzut karny)
Strzały: 34-33.
Minuty kar: 2-6.
Widzów: 11 394.
Nagrody Dyrektoriatu turnieju:
Najlepszy bramkarz - Petteri Rimpinen (Finlandia)
Najlepszy obrońca - Axel Sandin Pellikka (Szwecja)
Najlepszy napastnik - Ryan Leonard (USA)
Drużyna Gwiazd wg mediów:
Petteri Rimpinen (Finlandia) - Cole Hutson (USA), Axel Sandin Pellikka (Szwecja) - Ryan Leonard (USA), Jakub Štancl (Czechy), Gabe Perreault (USA).
MVP - Ryan Leonard (USA)
Czytaj także: