W pierwszym meczu sparingowym hokejowej drużyny, GKS Tychy, przygotowującej się do sezonu 2004/2005, z nowych zawodników, którzy mają być filarami tyskiego zespołu walczącego o mistrzostwo Polski, z najlepszej strony pokazał się Mariusz Justka.Reprezentacyjny napastnik grający do tej pory w Stoczniowcu Gdańsk, z krótkim epizodem w Unii, gdzie zdobył tytuł mistrza opolski, szybko znalazł wspólny język z kolegami w ataku.
Reprezentacyjny napastnik grający do tej pory w Stoczniowcu Gdańsk, z krótkim epizodem w Unii, gdzie zdobył tytuł mistrza opolski, szybko znalazł wspólny język z kolegami w ataku.
- Nic w tym chyba dziwnego, bo zagrałem w formacji z Adamem Bagińskim, z którym dwa lata graliśmy razem w Stoczniowcu - mówi Mariusz Justka. - Adam trafił do GKS Tychy rok temu. Trochę przez ten sezon, w którym nie występowaliśmy razem na pewno się jego styl zmienił, ale nie na tyle, żebyśmy musieli uczyć się wspólnej gry od nowa.
Czy zasugerował pan trenerowi Wojciechowi Matczakowi, żeby ustawił pana właśnie w ataku z Adamem Bagińskim?
- Nie. Mieszanie się w kompetencje trenera nie jest w moim stylu. Nigdy nie ustalałem składu i w GKS Tychy też nie mam zamiaru. Zostałem ustawiony na lewym skrzydle i starałem się zagrać w tej roli najlepiej jak potrafię. Przez sezon byłem tez środkowym. Trener o tym doskonale wie, ma więc możliwość wyboru.
Pierwszy mecz, dwie asysty, kilka ostrych starć. Jest pan zadowolony z debiutu przed tyską widownia?
-Cóż można powiedzieć o grze i formie po kilku dniach pobytu na lodzie. Na razie jest za wcześnie na oceny. Najważniejsze jest to, że trafiłeś do bardzo dobrej drużyny, mierzącej wysoko. Na razie brakuje nam ogrania, ale do 10 września, kiedy to rusza liga mamy czas, żeby stworzyć zespół.
Będzie pan mieszkał w Tychach sam czy z rodziną?
- Na razie mieszkam razem z Arturem Gwiżdżem. Ale gdy wszystkie formalności na linii Stoczniowiec - GKS Tychy zostaną załatwione i będę oficjalnie hokeistą tyskiej drużyny, sprowadzę do Tychów rodzinę
Rozmawiał: Daj
Artykuł pochodzi z papierowego wydania gazety - "Echo Górnośląski Tygodnik Regionalny".
skh
Czytaj także: