Craig Berube nie jest już trenerem St. Louis Blues. Kanadyjczyk został zwolniony we wtorek, na razie zastępuje go Drew Bannister.
W najbliższych meczach hokeiści Detroit Red Wings będą musieli poradzić sobie bez Davida Perrona. 35-letni Kanadyjczyk został zawieszony na sześć spotkań za faul na Artiomie Zubie.
Jesteśmy którymś pokoleniem kibiców hokeja obserwującym zmiany zasad na zasadzie debat „mądrych głów”. Panowie z przeszłością hokejową, nadwagą i łysiną dyskutują na temat tego, jak obrzydzić nam naszą dyscyplinę. W związku z tym jesteśmy zarzygiwani genialnymi pomysłami dotyczącymi sprzętu, wielkości parkanów, lodowiska, szerokości bramek i wygięcia łopatek kijów. Jednak zanim „działacze” znaleźli sobie sposób na udawanie potrzebnych, reguły gry kształtowane były przez autentycznych spryciarzy. Wtedy tak ich nazywano – dziś mówiono by o nich, że „trollowali”.
Raz na jakiś czas w świecie sportu zdarza się historia niemalże nieprawdopodobna. Tak właśnie wyglądała droga Amerykanina Marca Johnstona do NHL. Można ją podsumować klasycznym, nieco memicznym hasłem: „To trzeba na spokojnie!”
Nie sposób było przecenić skali jego talentu. Nie sposób było przecenić skali problemów, jakich przysparzał pracodawcom. Nie sposób wreszcie było przecenić skali jego demonów. Wielki mały hokeista. Gigantyczny duch zaklęty w ciele o rozmiarach przeciętnego zawodnika NHL… w wieku 15 lat. Miał wszelkie szanse przyćmić wiele gwiazd przed nim i po nim. Jego kariera skończyła się zbyt wcześnie, ale zawodnik nie przestaje szokować opinii publicznej po dziś dzień.
Rosyjski napastnik Aleksandr Owieczkin jest szesnastym zawodnikiem w historii ligi, który zdobył 1500 punktów w NHL.
Długo czekał na trafienie do bramki, ale czekać było warto. Gwiazdor St. Louis Blues fantastycznym slalomem między rywalami zgłosił się do konkursu na gola roku.
Nino Niederreiter zostaje w Winnipeg Jets na kolejne trzy lata. Na jej mocy szwajcarski napastnik otrzyma w sumie 12 milionów dolarów.
Prawdziwym majstersztykiem popisał się tej nocy gwiazdor mistrzów NHL. Swoim zagraniem bez patrzenia tak zmylił bramkarza, że ten czekał przy słupku, kompletnie nie wiedząc, że krążek jest już w jego bramce.
Bardzo nietypowego gola zobaczyli tej nocy kibice w NHL. Kompletnie zdezorientowany bramkarz tylko rozglądał się na boki, szukając krążka, który rywal wbił do bramki za jego plecami.
Kolejny gracz dołączył ostatniej nocy do listy bramkarzy, którzy zdobyli gola w NHL. Do bramki trafił nie po raz pierwszy w karierze, ale występu takiego, jaki zanotował, dotąd w najlepszej lidze świata nie było.
Corey Perry nie jest już zawodnikiem Chicago Blackhawks. Kierownictwo klubu zapowiedziało natychmiastowe zerwanie kontraktu z Kanadyjczykiem, a w tle całej sprawy jest mnóstwo plotek i oskarżeń o nieobyczajne zachowanie zawodnika względem osoby związanej z klubem.
Niegdyś dużo łatwiej poznawało się bramkarzy po maskach. Curtis Joseph zawsze miał na kasku wilka, Mike Richter Statuę Wolności, Kelly Hrudey dał się poznać maską z napisem „Hollywood” a Ben Bishop fluorescencyjne błyskawice. Nasz bohater należał do tej grupy. „Orzeł”, „Szalony Orzeł”, „Wielki Orzeł” a czasami „Pijany Orzeł” jak nazywali go kibice, bez wątpienia był jednym z najlepszych golkiperów w historii. Był szybki, sprytny i kochał wygrywać. Był też krnąbrny, agresywny, a jego pozahokejowe ekscesy są bardziej legendarne niż jego kariera.
Popisowy strzał z powietrza rozstrzygnął tej nocy mecz NHL, ale sam autor gola obawiał się, że może mu on zostać odebrany. - Nie będę kłamał, nie chciałem oglądać powtórki - przyznał.
Dean Evason został odwołany z funkcji trenera Minnesota Wild. Kanadyjczyk jest drugim zwolnionym w tym sezonie szkoleniowcem w NHL. Kto go zastąpi?
Patrick Kane wraca do gry w NHL. Amerykański skrzydłowy podpisał roczną umowę z Detroit Red Wings.
Strzelec mógł już widzieć krążek w bramce, ale nagle pojawił się bramkarski kij. Bramkarz Buffalo Sabres niesamowitą interwencją uchronił swój zespół przed stratą gola, ale później twierdził, że po prostu miał szczęście.
Jak najlepiej strzelić pierwszego gola w nowych barwach? Tej nocy słynny napastnik zrobił to w fantastycznym stylu po efektownym rajdzie przez całą taflę.
Marzyłeś kiedyś o tym, by nic nie robić i dostawać za to ponad milion dolarów rocznie? Wyobraź sobie, że twój pracodawca podpisuje z Tobą umowę na kilkanaście lat. Kasę za kontrakt dostaniesz w całości niezależnie od tego, czy zdołasz tyle czasu pracować. Czy aby na pewno jednak takie życie usłane jest samymi różami? Przypadek legendarnego Ricka DiPietro pokazuje, że niekoniecznie.
Gracz Anaheim Ducks mógł szybko pożałować ostrego ataku na rywala w rozegranym ostatniej nocy meczu NHL. W obronie poszkodowanego przeciwnika stanął jego kolega, który pięściami boleśnie wymierzył sprawiedliwość.