W meczu zespołów szukających przełamania kibice mieli okazje zobaczyć zaledwie jednego gola. Bramka Jakuba Gimińskiego uradowała dziś tych sympatyzujących z KH Energą Toruń, która pokonała na własnym lodzie Comarch Cracovię 1:0 i odkuła się po czterech kolejnych porażkach, w tym tej bolesnej z JKH GKS-e. Dla przyjezdnych z Krakowa z kolei było to już siódme niepowodzenie z rzędu.