- Czuję się wspaniale. Trener dał mi pograć cały mecz, po raz pierwszy w tym sezonie. Uważam, że nie zawiodłem jego oczekiwań. Grało mi się wyśmienicie, wszystko mi wychodziło. Zresztą dawałem z siebie wszystko, by pokazać, że zasługuję na miejsce w drużynie - mówi Rafał Dutka, młody hokeista Podhala, który od trzech lat czekał na swoją szanse gry w pierwszej drużynie "Szarotek". Doczekał się w meczu z GKS w Katowicach, w przy trzeciej bramce Podhala zaliczył asystę.