Młody hokeista doznał fatalnie wyglądającej kontuzji po trafieniu łyżwą w twarz, ale po szyciu próbował grać dalej. - Początkowo dobrze nie widziałem, miałem krew na całym oku - opowiada.
Mistrz olimpijski został trafiony łyżwą w głowę i zostawił na lodzie dużo krwi. - To była przerażająca scena. Mogło być tak, że nigdy by z tego nie wyszedł - skomentował jego wstrząśnięty kolega z drużyny.
W środę na treningu hokeistek TAURON Metropolia Silesia, czyli szerokiej kadry reprezentacji Polski doszło do dramatycznych chwil. Tuż przed końcem treningu niefortunnie zderzyły się dwie hokeistki, a upadek na łyżwę koleżanki spowodował obfite krwawienie.
Hubert Guzy, testowany zawodnik PZU Podhala Nowy Targ, doznał bolesnej kontuzji podczas dzisiejszego meczu towarzyskiego z KH Energą Toruń. Amerykanin musiał odwiedzić szpital, gdzie założono mu kilka szwów.
Pochodzący z North Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej siedemnastoletni center Connor Bedard grający w Regina Pats (Western Hockey League) to absolutny numer jeden wśród północnoamerykańskich zawodników będących na celowniku oficjeli NHL przed zbliżającym się draftem.
Fabian Kapica, który był w kręgu zainteresowań Comarch Cracovii, ostatecznie zdecydował się na pozostanie w Nowym Targu.
W boksie drużyny hokejowej bywa niebezpiecznie. Przekonał się o tym wczoraj trener, który potrzebował opatrzenia krwawiącej rany po tym, jak krążkiem "ustrzelił" go jego podopieczny.
Najbardziej doświadczony czeski sędzia nie dokończył niedzielnego meczu, który prowadził w tamtejszej ekstraklasie. Krwawiąc musiał opuścić taflę.
„Twoja krew- moje życie” to hasło przyświecało dzisiaj zawodnikom Tauronu Podhala Nowy Targ, którzy zawitali do Terenowego Oddziału Regionalnej Stacji Krwiodawstwa w Nowym Targu by oddać krew.
Członkowie rodzin zawodników, którzy dotarli do finału konferencji, będą mogły spotkać się ze swoimi krewnymi po długim okresie izolacji. Przepis ten dotyczy jednak jedynie obywateli Kanady, a uprzednio należy wykazać aż siedem negatywnych wyników na obecność koronawirusa.
Utalentowany nastolatek wybrany w drafcie NHL doznał fatalnie wyglądającego urazu po uderzeniu głową o lód w wyniku ostrego ataku rywala. Dziś zapadła decyzja o karze dla winowajcy
Koszmarna kontuzja 17-letniego bramkarza przerwała mecz jednej z najlepszych juniorskich lig świata. Na lodzie pojawiła się kałuża krwi, a nastolatek szybko wylądował na stole operacyjnym.
Fatalny incydent miał miejsce we wczorajszym meczu play-offów czeskiej drugiej klasy rozgrywkowej. Legendarny Jaromír Jágr kopnął w głowę bramkarza rywali, który zalał się krwią. Nie przeszkodziło to jednak poszkodowanemu po zszyciu wrócić do gry i zostać bohaterem spotkania.
Niewiele brakowało, by dla 17-letniego hokeisty przypadkowe zderzenie z rywalem zakończyło się tragicznie. Ta sytuacja naprawdę zmroziła kibicom krew w żyłach.
Swoim atakiem zostawił rywala w kałuży krwi, łamiąc mu szczękę i doprowadzając do wstrząśnienia mózgu. Komisja dyscyplinarna nałożyła na brutalnego hokeistę rekordowo długą karę.
W ciągu kilku dni jeden zawodnik swoimi brutalnymi atakami wysłał do szpitala dwóch rywali. Po jego wczorajszym faulu na lodzie została kałuża krwi, a wejście było tak brutalne, że hokeistę zawiesił... własny klub.
Fatalne skutki miało ostre wejście w jednym z dzisiejszych spotkań KHL. Sfaulowany gracz zostawił po sobie na tafli kałużę krwi.
Rzadko zdarza się tak szczera i uczciwa ocena ostrego wejścia rywala. Trener mistrza Finlandii pochwalił gracza przeciwnej drużyny za atak, po którym jego podopieczny zalał się krwią.