Hokej.net Logo

Puchar Kontynentalny: Cracovia bez gola. Porażka "Pasów" w pierwszym meczu

Puchar Kontynentalny: Cracovia bez gola. Porażka "Pasów" w pierwszym meczu

Od porażki z kazachską Saryarką Karaganda rozpoczęła Comarch Cracovia udział w rozgrywanym przed własną publicznością turnieju trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego.



Faworyzowany przed meczem zespół z Kazachstanu od pierwszej minuty na krakowskim lodowisku przeważał. Szczególnie, że gracze "Pasów" w pierwszej tercji otrzymali dwa wykluczenia. Co prawda osłabienia zdołali obronić, ale w 18. minucie nie udało się powstrzymać Stiepana Grymzina przed strzeleniem gola, którym otworzył wynik meczu. Niestety dla Cracovii 22-letni Rosjanin właśnie w tym meczu zdobył swojego pierwszego gola w obecnym sezonie, bo wcześniej nie trafiał ani w lidze, ani w krajowym pucharze.

W pierwszej odsłonie Saryarka strzelała na bramkę Dienisa Pieriewozczikowa 12 razy, podczas gdy gracze Cracovii uderzali w stronę Wadima Sieliwiorstowa 4-krotnie.

W drugiej tercji Cracovii znów nie udało się pokonać bramkarza rywali, za to sama straciła drugiego gola. W 24. minucie Władisław Kuliew podał do Wadima Zielenkowa, a ten nabrał przyspieszenia w tercji ataku i oddał celny strzał, którym podwyższył prowadzenie swojej drużyny.

"Pasy" musiały się później bronić w osłabieniu po karze dla Iwana Jacenki za uderzanie i robiły to skutecznie. W końcowych minutach tercji po raz pierwszy i - jak się później okazało - ostatni same miały okazję do gry w przewadze po wykluczeniu Sajana Danijara, ale nie udało im się zamienić tej szansy na gola kontaktowego.

W trzeciej tercji wicemistrzowie Polski powinni gonić wynik, ale sami utrudniali sobie zadanie co rusz lądując na ławce kar. Kolejno siadali na niej: Jakub Šaur, Martin Dudáš i Aleš Ježek. Goście z Kazachstanu co prawda bardzo słabo grali dziś w przewagach, więc żadnej z tych gier nie udało im się wykorzystać, ale podopieczni Rudolfa Roháčka stracili sporo czasu broniąc się w osłabieniu.

Niestety już do końca meczu nie zdobyli gola i przegrali z Saryarką 0:2, co ucieszyło kilkuosobową grupę fanów kazachskiej drużyny obecną na trybunach krakowskiego lodowiska.

Jutro w drugim dniu turnieju Comarch Cracovia zagra mecz o wszystko ze słowackim HK Poprad, a Saryarka zmierzy się z włoskim Asiago Hockey.

Comarch Cracovia - Saryarka Karaganda 0:2 (0:1, 0:1, 0:0)

0:1 Grymzin 18:00
0:2 Zielenkow - Kuliew 23:41

Strzały: 18-38.
Minuty kar: 12-2.
Widzów: 1 100.

Cracovia: Pieriewozczikow - Gula, Šaur, Němec, Miszczenko, Kapica - Dudáš, Müller, Bodrow, Ismagiłow, Woroszyło - Popiticz, Kinnunen, Jacenko, Brynkus, Ježek - Karlsson, Csamangó, Kamiński, Shirley, Bezwiński.
Trener: Rudolf Roháček.

Saryarka: Sieliwiorstow - Siksna, Choroszew, Anochowski, Rachmanow, Grymzin - Nurgalijew, Woronkow, Kuliew, Danijar, Zielenkow - Połochow, Anochin, Biełajew, Biezrukow, Borisewicz - Żarionow, Fjodorovs, Kożewnikow, Jakowlew, Larionovs.
Trener: Leonīds Tambijevs.

W otwierającym turniej w Krakowie meczu wicemistrz Słowacji HK Poprad pokonał włoską ekipę Asiago Hockey 3:1. Udany powrót "na stare śmieci" zaliczył Patryk Svitana, który reprezentował barwy Cracovii przez półtora sezonu, a obecnie jest kapitanem drużyny z Popradu. W dzisiejszym spotkaniu strzelił gola i zaliczył asystę przy zwycięskim trafieniu Holendra Mike'a Dalhuisena. Wcześniej na listę strzelców wpisał się też Peter Šišovský, a dwie asysty uzyskał Dávid Skokan. Trener słowackiego zespołu Corey Neilson ma dobre wejście do nowego klubu, w którym niespełna dwa tygodnie temu zastąpił dobrze znanego polskim kibicom Petera Mikulę. We wtorek wygrał swój trenerski debiut w słowackiej ekstraklasie z zespołem HC Nowe Zamki. Dziś jego podopieczni pozwolili rywalom z Włoch oddać zaledwie 13 celnych strzałów.

HK Poprad - Asiago Hockey 3:1 (1:0, 1:1, 1:0)

1:0 Šišovský - Handlovský 14:58
1:1 Marchetti 20:29
2:1 Dalhuisen - Svitana - Skokan 26:56
3:1 Svitana - Skokan - Brejčák 57:24

Strzały: 29-13.
Minuty kar: 4-10.
Widzów: 100.

Sobota:

14:00
Saryarka - Asiago Hockey
19:00 Cracovia - HK Poprad





Aalborg Pirates - Sheffield Steelers 1:3 (0:1, 0:0, 1:2)




HK Homel - Olimp Ryga 3:1 (2:0, 0:1, 1:0)


Sobota:



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Giovanni: Hanys masz racje nasz hokej to kamieni kupa zaorać to wszystko
  • Stoleczny1982: Hanys - A co mamy robic? Nie znasz realia w Polskim hokeju?
  • emeryt: hanys czekałeś na te porażki prawda...?
  • Giovanni: Ludzie ja z zapytaniem:Czu do PHL awansuje ktoś z zaplecza ?
  • emeryt: poużywaj sobie po Kalabetze
  • Paskal79: Eme przecież dziś był bardzo słaby mecz, nogi nie niosły wogole dużo ich kosztowały dwa wczesniejsze mecze....
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe