Hokeiści Comarch Cracovii pokonali na własnym lodzie AZ Hawierzów 4:2, tym samym rewanżując się za porażkę 2:3. Ze świetnej strony zaprezentowali się zwłaszcza w drugiej odsłonie.
Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie z kompletem zwycięstw wygrali turniej o Puchar RT Torax w Porubie. Podopieczni Roberta Kalabera w czwartym meczu pokonali GKS Katowice 4:1 i obronili trofeum sprzed roku.
Comarch Cracovia pokonała na wyjeździe KH Poprad 2:1 i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo w tegorocznej serii meczów sparingowych. Z dobrej strony zaprezentował się Robert Kowalówka, który zaliczył wiele udanych interwencji.
Comarch Cracovia w trzecim meczu finału play-off wygrała 5:3 z GKS-em Tychy, a jednym z architektów tego zwycięstwa był Damian Kapica, który zdobył dwie bramki.
Tauron KH GKS Katowice pokonał na wyjeździe TatrySki Podhale Nowy Targ 4:1 i o tym, kto zdobędzie brązowy medal zdecyduje trzeci mecz. Odbędzie się on w sobotę w małej hali „Spodka”.
Damian Kapica zdobył zwycięskiego gola w wygranym 3:2 starciu z Tauronem KH GKS-em Katowice. Tym samym „Pasy” prowadzą w półfinałowej serii 1:0.
Hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ wygrali ćwierćfinałową serię z KH Energą Toruń 4:2 i o prawo gry o złoty medal powalczą z GKS-em Tychy.
Tauron KH GKS Katowice dopiero w siódmym meczu wywalczył awans do półfinału play-off. Trudne warunki wicemistrzom Polski postawiła Unia Oświęcim, która sezon zasadniczy zakończyła dopiero na ósmym miejscu.
Peter Bezuška znalazł się na ustach wszystkich kibiców Unii Oświęcim. Trafienie słowackiego defensora w 15. minucie dogrywki dało biało-niebieskim drugie zwycięstwo w ćwierćfinałowej serii z Tauronem KH GKS Katowice.
Comarch Cracovia już po czterech meczach rozprawiła się z JKH GKS-em Jastrzębie. W ostatnim starciu „Pasy” pokonały ekipę znad czeskiej granicy aż 8:2.
MH Automatyka Gdańsk wygrała swój ósmy mecz z rzędu i jest o krok od awansu do ćwierćfinału. Gdańszczanie w pierwszym meczu fazy preplay-off pokonali PGE Orlika Opole 6:1. Dwie bramki zdobył Petr Polodna.
GKS Tychy pokonał PGE Orlik Opole 6:3. Styl nie był zachwycający, ale tyszanie mieli wyraźną przewagę. Drużyna gości zagrała bardzo ambitnie i pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Co na temat meczu powiedział Bartłomiej Jeziorski, autor kluczowego podania przy bramce Mateusza Gościńskiego?
Hokeiści Arłanu Kokczetaw zakończyli swoje ligowe boje przed wyjazdem na finał Pucharu Kontynentalnego z udziałem Tauronu KH GKS-u Katowice. Liderzy ligowej tabeli do Belfastu udali się z serią wygranych czterech ostatnich spotkań.
Polacy pokonali w ostatnim dniu tyskich Mistrzostw Świata U20 Dywizji I Grupy B Węgrów, co zapewniło im drugie miejsce w tej imprezie. To już czwarty rok z rzędu, kiedy biało-czerwoni są bardzo blisko spełnienia marzeń.
GKS Tychy wygrał przed własną publicznością z Unią Oświęcim 4:2. Mecz był bardzo wyrównany, ale też niezbyt porywający. Jednym z architektów zwycięstwa tyszan był Mateusz Gościński, który zdobył jedną z bramek i wywalczył rzut karny.
Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie przegrali 3:4 z Tauronem KH GKS-em Katowice 3:4. Mimo ambitnej postawy gospodarzom nie udało się odrobić straty i już 20 (!) raz z rzędu drużyna z Katowic wygrała mecz w PHL. Dwie bramki dla gości zdobył Mikołaj Łopuski.
W ostatniej, przed przerwą na mecze reprezentacji Polski, kolejce spotkań rozgrywek PHL, hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ gładko 2:5 przegrali na własnym lodowisku z liderem tabeli, drużyną Tauronu GKS Katowice. Dla katowiczan była to już 15 (!) z rzędu ligowa wygrana!
– W takich sytuacjach zawsze ręka drży – uśmiechnął się Bartłomiej Jeziorski, który strzałem do pustej bramki przypieczętował zwycięstwo GKS-u Tychy nad HC Bolzano Foxes 5:3.
– Jeszcze niedawno zbieraliśmy ochrzan za porażkę z KH Energą Toruń w lidze, a teraz zdobyliśmy historyczny punkt i odnieśliśmy historyczne zwycięstwo w Hokejowej Lidze Mistrzów – powiedział rozpromieniony Michał Kotlorz, kapitan GKS-u Tychy. Jego zespół pokonał na własnym lodzie HC Bolzano Foxes 5:3.
GKS Tychy pokonał na własnym lodzie Comarch Cracovię 3:2 po dogrywce. Tyszanom zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, gdyż wypuścili z rąk dwubramkową przewagę. Z niezłej strony zaprezentował się Bartłomiej Jeziorski, który strzelił jednego gola.