Reprezentacja Polski do lat 20 przegrała w rozgrywanym na Jastorze meczu towarzyskim ze Słowenią 1:2. Po meczu doszło do bijatyki pomiędzy zawodnikami. Jutro o godzinie 14:00 mecz rewanżowy.
Choć spotkanie miało towarzyski charakter, to nabrzmiałe przez 60 minut wzajemne pretensje zawodników obu drużyn zaowocowały potężną bijatyką już po ostatniej syrenie. Na przeciwko siebie stanęło po czterech zawodników. Sędziowie, którzy w trakcie zawodów co rusz odsyłali naszych hokeistów na ławkę kar, zdołali wprawdzie opanować sytuację, ale Polacy i Słoweńcy nie podali sobie rąk i w związku z tym jutrzejszy rewanż o 14:00 będzie miał dodatkowy smaczek.
- Zagraliśmy nieodpowiedzialnie i zrobiliśmy zbyt dużo głupich kar. Prawie pół meczu graliśmy w osłabieniu. Mieliśmy swoje szanse ale ich nie wykorzystaliśmy. Z bardzo dobrej strony pokazał się nasz bramkarz Kamil Lewartowski, który kilkukrotnie uratował nas przed stratą bramki. Na pewno wyciągniemy wnioski z meczu i myślimy o jutrzejszym rewanżu - powiedział obrońca Jakub Michałowski.
Polska - Słowenia 1:2 (0:0, 0:1, 1:1)
0:1 Oherek (29:25, 5/4)
0:2 Ulamec (41:22, 5/3)
1:2Krężołek (56:54, 5/3)
Polska U20: Lewartowski (Nowak - nie grał) - Michałowski, Musioł; Jeziorski, Skrodziuk, Gościński - Nowak, Zieliński; Wróbel, Filip, Krężołek - Kamienieu, Krok; Krzak, Hatłas, Sroka - Bednarz, Żak; Goździewicz, Wolski, Szuba.
Czytaj także:
