Aktualności: Hokej na świecie

Błędy popełnione w gorącej końcówce meczu będą sędziów słono kosztowały. Zapadła decyzja o odebraniu im połowy wynagrodzenia i dość niespodziewanym ogłoszeniu tego publicznie.

Reprezentacja Czech wygrała prestiżową rywalizację ze Słowacją na rozgrywanych w Ottawie Mistrzostwach Świata do lat 20 i w sylwestrową noc zagra o pierwsze miejsce w grupie. Pierwszej porażki na juniorskich MŚ doznali za to wczoraj obrońcy mistrzowskiego tytułu.

Reprezentacja Łotwy nie zdołała sprawić drugiej sensacji na rozgrywanych w Ottawie Mistrzostwach Świata do lat 20 i w sobotnim meczu uległa drugiemu faworytowi turnieju. Z kolei Czesi odnieśli najwyższe zwycięstwo w historii swoich występów na juniorskich MŚ.

To jedna z największych sensacji w historii juniorskich Mistrzostw Świata. Kanada przed własną publicznością w Ottawie przegrała tej nocy po raz pierwszy z reprezentacją, którą do tej pory miała w zwyczaju bezlitośnie gromić.

W bardzo kontrowersyjnych okolicznościach sędziowie nie uznali kuriozalnego gola po zagraniu przez zawodnika krążka do własnej bramki. Po meczu wychodzących z hali arbitrów eskortowała policja.

Od triumfów swoją przygodę w tegorocznej edycji Pucharu Spenglera rozpoczęli hokeiści HC Dynama Pardubice i reprezentacji Kanady. Obie ekipy sprostały swoim rywalom ze Szwajcarii i mogą się cieszyć z udanego otwarcia turnieju. Już w piątek przed nami kolejne starcia.

Bez niespodzianek wystartowały w Ottawie Mistrzostwa Świata do lat 20. W pierwszym dniu kibice zobaczyli indywidualne popisy liderów reprezentacji Szwecji i USA, pierwszą "dwucyfrówkę", a także pewne zwycięstwo gospodarzy.

Ta reprezentacja w przyszłym roku po raz pierwszy wystąpi w Mistrzostwach Świata. Jej pomysłem na sukces jest masowa naturalizacja rosyjskich hokeistów.

Już w najbliższy czwartek, 26 grudnia rozpocznie się coroczny Puchar Spenglera, który jest najstarszym i najbardziej prestiżowym turniejem hokejowym na świecie. Jak na ten turniej zapatruje się Krzysztof Zapała?

26 grudnia, w stolicy Kanady Ottawie, ruszają Mistrzostwa Świata Juniorów. To hokejowe święto dla wszystkich fanów hokeja, a zwłaszcza w kraju "Klonowego Liścia".

Co prawda na kibiców hokeja między Świętami a Nowym Rokiem czekają emocje związane z Pucharem Polski, Pucharem Spenglera, czy rozpoczynającymi się Mistrzostwami Świata Juniorów. Jednak gdyby to nadal było zbt mało, to może warto wykorzystać wolny czas i zerknąć na filmowe czy serialowe propozycje związane z naszym ulubionym sportem, które czekają na na platformach streamingowych. Oto kilka propozycji.

Już za dosłownie kilka dni rusza coroczny turniej rozgrywany tradycyjnie w okresie między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Jest nim oczywiście Puchar Spenglera. Te zmagania będzie można oglądać na antenach Polsatu Sport

Za nami półmetek sezonu zasadniczego w Tipsport Extralidze, a obrońcy mistrzowskiego tytułu spisują się fatalnie. HC Oceláři Trzyniec zajmują trzecie od końca miejsce w tabeli. Kibice nie są zachwyceni, choć nikt, kto zna tamtejsze realia, nie jest skłonny do rozdzierania szat. Przynajmniej na razie.

Na nowe europejskie rekordy frekwencji zanosi się na półmetku obecnych rozgrywek hokejowych. Wiele wskazuje na to, że najlepszy w historii wynik ligowy ustanowiony w poprzednim sezonie zostanie natychmiast pobity.

W niesamowitych okolicznościach Sparta Praga odwróciła losy rewanżowego ćwierćfinału Hokejowej Ligi Mistrzów i wywalczyła awans do półfinału. W walce o finał dojdzie także do bratobójczej rywalizacji dwóch szwajcarskich drużyn.

Jedna z europejskich lig chce pilotażowo przetestować nowe przepisy gry w hokeja. Proponuje m.in. dopuszczenie bójek, ale także rewolucyjną zmianę w zasadach obowiązujących w dogrywkach.

- Gola sprawiedliwie nie zaliczyli i nie mieli prawa go zaliczyć! - mówi bramkarz reprezentacji Ukrainy o kontrowersyjnej sytuacji z końcówki piątkowego meczu jego drużyny przeciwko Polsce.

- Z przyjemnością przyjąłbym rosyjskie obywatelstwo - mówi mający polskie korzenie gwiazdor KHL Stéphane Da Costa. W wywiadzie wspomina także mecz z Polską na tegorocznych Mistrzostwach Świata elity.

Zawodnik podczas podbramkowej przepychanki przewrócił rywala na lód i uderzył jego głową o taflę. Zrobił to już po raz kolejny. Hokeista twierdzi, że to tylko złudzenie spowodowane złym ujęciem kamery.

Prawie dwa miesiące ligowego meczu nie grał legendarny Jaromír Jágr, który pauzował z powodu choroby. 52-latek wrócił do składu i w drugim meczu po powrocie zdobył gola. Tym samym pobił własny rekord.