Odżyła dyskusja na temat powrotu przepisu, który obligował kluby do przymusowego stawiania na polskich golkiperów. Obowiązywał on w latach 2015-2018 i na jego mocy polski bramkarz musiał rozegrać w sezonie zasadniczym połowę ogólnego czasu gry. Jak ocenia go Mateusz Skrabalak, który w sezonie 2015/2016 był największym beneficjentem tego rozwiązania i w ekipie Ciarko STS-u Sanok rozegrał 23 spotkania?