Odezwałem się wcześniej i wywnioskowałem, że prezesi z Sanoka są mną zainteresowani. Dogadałem się w kwestii finansowej i myślałem, że za 2-3 dni podpisze umowę i będę mógł zacząć treningi. Po raz kolejny zadzwoniłem i okazało się, że mam czekać do końca czerwca na ostateczną odpowiedz Stwierdziłem, że jest to nie pewne, więc zacząłem szukać nowego klubu i znalazłem! – mówi w rozmowie z Sebastianem Królickim, bramkarz - Piotr Jakubowski.