Jakub Bukowski, który jest najlepszym strzelcem Polskiej Hokej Ligi, nie wpisał się na listę strzelców w piątkowym meczu z Comarch Cracovią (2:5). Sędziowie uznali, że uderzony przez niego krążek trafił w poprzeczkę. – Skoro była analiza wideo i sędziowie nie uznali gola, to znaczy, że go nie było – wyjaśnił „Bukoś”.