Richard Sechny, były reprezentant Słowacji miał być gwiazdą PLH i liderem "Szarotek". Tymczasem wszystko na to wskazuje, że wróci do ojczyzny. Zresztą już to zrobił. W poniedziałek o 10 godzinie Podhale wyjechało do Torunia, ale bez niego. Ten w tym czasie spakował się, pożegnał się z kolegami i udał się w rodzinne strony. Jednak decyzja o rozwiązaniu kontraktu zapadnie najbliższych dwóch dniach.. Słowak we wtorek lub w środę ma zjawić się w klubie...