Aktualności: WSZYSTKIE

Brazylijska telenowela pod tytułem Transfer Leszka Laszkiewicz dobiega końca. Mistrz Włoch i reprezentant Polski podjął już decyzję, w którym polskim klubie będzie grał w sezonie 2005/2006. Najpierw z gry wypadł dotychczasowy klub wychowanka GKS Jastrzębie Milano Vipers. - W tym przypadku chodziło o pieniądze - tłumaczy Leszek Laszkiewicz. - Ale nie one były najważniejsze w przypadku podejmowania decyzji ostatecznej dotyczącej polskiego klubu.

W hokejowej lidze NHL znudziły się wyniki remisowe. Powstał więc projekt, by po każdym meczu, zakończonym wynikiem nierozstrzygniętym, sędziowie zarządzali serię rzutów karnych. Zmiana w przepisach ma wejść w życie już w najbliższym sezonie.

Dwaj Czesi, 20-latkowie z Havirzowa Boris Glezgo i Robin Pawlas już trenowali wczoraj wieczorem z JKH Czarne Jastrzębie. Dwójka Rosjan Dmitrij Gromow i Aleksander Zujew ma się dzisiaj o godzinie 22.00 pojawić w Katowicach, a grupa białoruska - czterech lub pięciu - młodych zawodników zamelduje się o godzinie 23.00 w Zebrzydowicach. Zjazd chętnych do gry w JKH Jastrzębie trwa. Jutrzejszy trening i sobotni sparing z Polonią Bytom zapowiada się ciekawie.

Przewodniczący Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL Ryszard Molewski postanowił uporządkować najbardziej zabałaganione w polskim hokeju poletko, czyli kontrakty wiążące zawodników z klubami. Wysłał do wszystkich klubów oficjalne pismo z prośbą o przedstawienie swoich uwag, propozycji, sposobów na uregulowanie probelmu, który co roku wraca w okresie transferowym i często odbija się czkawką jeszcze w trakcie rozgrywek. Czekał na odpowiedzi do 31 maja.

Rok temu Mariusz Czerkawski powiedział od razu: nie ma szans, żeby NHL wystartowała i podpisał kontrakt z Djurgardens IF. Przedwczoraj stwierdził: rozmawiałem z Matsem Sundinem i wszystko wskazuje na to, że w sezonie 2005/2006 NHL ruszy. Następnego dnia już mówiło się o zbliżeniu stanowisk zawodników i właścicieli. Mówiąc krótko widać, że "Mario" ma dobrych informatorów. Czy ma tam także dobrego menedżera? Zobaczymy gdy usłyszymy... nazwę klubu.

Dzisiaj zpadała decyzja. Torunianin Arkadiusz Marmurowicz będzie mógł w sezonie 2005/2006 grać w TKH Toruń. Reprezentant Polski juniorów i młodzieżówki występował ostatnio zagranicą w słowackim MsHK Prievidza. Jego kartę zawodniczą trzymał jednak w klubowym sejfie prezes Stoczniowca Gdańsk Marek Kostecki i nie chciał jej oddać torunianom. - To co robi prezes Kostecki to totalne nieporozumienie - mówi ojciec zawodnika Ryszard Marmurowicz. - Czas, żeby się tym zajął PZHL, a nawet IIHF.

Kibice hokeja w Jastrzębiu czekają niecierpliwie na 10 czerwca. Tego dnia na tafli lodowiska, które w poniedziałek zostało oddane do użytku, pojawią się kandydaci do gry w zespole JKH Czarne Jastrzębie. - Z Rosji przyjadą Dmitrij Gromow i Aleksander Zujew - mówi trener Edward Miłuszew. - Będzie też czwórka, albo piątka zawodników białoruskich i dwójka młodych Czechów oraz spora grupa polskich zawodników. Po piątkowym treningu w sobotę o godzinie 12.30 zagrany mecz z Polonią Bytom.

Leszek Laszkiewicz nie dotrzymał słowa. Obiecał, że w środę już powie, który klub wybrał. Gdy się z nim skontakowałem dzisiaj popołudniu stwierdził jednak: - Na placu boju pozostały już tylko polskie kluby. Włosi nie zgodzili się na moje "poprawki" w zaproponowanym przez nich kontrakcie. W środę rozmawiałem jeszcze, zgodnie z ustaleniami, o moich warunkach z tyskimi działaczami. Tym samym zebrałem już wszystkie oferty i siadam do ich analizy. W piątek już na pewno dam ostateczną odpowiedź.

Przedstawiciele ligi NHL oraz Związku zawodowego dokonali przełomu w negocjacjach, których cel jest od dawna taki sam – zakończenie lockoutu. Według nieoficjalnych informacji obie strony przyjęły projekt tzw. „salary-cap”, czyli systemu określającego górny i dolny limit dochodów ligi oraz zarobków hokeistów.

Zaległości finansowe są, ale uregulujemy je w odpowiednim terminie i jeżeli ktoś z zawodników liczy, że będzie mógł z GKS odejść za darmo, to się myli - stwiedził Andrzej Skowroński, prezes GKS Tychy, gdy zapytałem go: jaka jest w tej chwili sytuacja w klubie mistrza Polski? - To, że jestem na co dzień trzysta kilometrów od Tychów (prezes Skowroński pracuje obecnie w ministerstwie ochrony środowiska jako wiceminister) nie znaczy, że straciłem kontrolę nad sytuacją.

Tomasz Proszkiewicz mimo propozycji z Unii, Podhala czy GKSu Tychy w nadchodzącym sezonie 2005/2006 nadal będzie występował w TKH Toruń. - Jeszcze na początku tamtego sezonu podpisałem dwuletni kontrakt z Toruniem, więc drużyna, która by mnie chciała musiałaby zapłacić, dlatego jak na razie zostaję tutaj. – powiedział Hokej.Net, Tomasz Proszkiewicz.

Ten sezon jeszcze zostanę w Toruniu, ale ciężko będzie, trochę się przejechałem, bo myślałem, że będzie silniejszy zespół a tak sami młodzi doszli i nie wiadomo jak to będzie. Kilku podstawowych zawodników odeszło a nikt dobry nie wzmocnił TKH. – powiedział Hokej.Net, Jarosław Dołęga.

Od poniedziałku z drużyną Comarch Cracovii Kraków trenuje Czech Martin Potočný i jest już coraz bliżej podpisania kontraktu z drużyną spod Wawelu. Przypomnijmy iż gracz ten znany jest już polskim kibicom z występów w gdańskim Stoczniowcu w sezonach 1999/2000 oraz 2000/2001.

Po zdobyciu mistrzowskiego tytułu przez hokeistów GKS Tychy apetyty tyskich kibiców na kolejne sukcesy zostały mocno rozbudzone. Coś się jednak zacięło. Okres transferowy tyszanie "przespali", bo trudno nazwać hitem sezonu przyjście Rafała Cychowskiego, jeszcze zresztą zawodnika Stoczniowca. Innych nowych twarzy nie widać, a i "starych twarzy" brakuje. Jako jedyni - właśnie tyszanie - odprawili Leszka Laszkiewicza z kwitkiem, czyli słowami "zadzwonimy wkrótce".

Robin Bacul, czeski hokeista, który zdobył mistrzostwo Polski z GKS-em Tychy, liczy, że w piątek da odpowiedź, czy będzie grał w Tychach także w kolejnym sezonie.

Kim jest Walenty Ziętara kibicom hokejowym w Polsce nie trzeba chyba tłumaczyć. Urodzony 27 października 1948 roku w Nowym Targu hokeista zapisał najpiękniejsze karty w historii naszej dyscypliny sportu. 11 razy był mistrzem Polski jako zawodnik i raz jako trener. Debiutował w ekstraklasie w wieku 17 lat. Strzelił w niej 375 goli. W drużynie narodowej zaczynał jako 19-latek. Rozegrał 178 spotkań. Zdobył 59 goli. Brał udział w dwóch olimpiadach i pamiętnym meczu wygranym 6:4 z ZSRR na MŚ w Katowicach.

Alois Hadamczik, 52-letni trener reprezentacji Czech w hokeju na lodzie, pomaga działaczom Dwory SA Unia w szukaniu zawodnika do drużyny wicemistrza Polski. - Chcemy sprowadzić naprawdę zawodników z górnej półki - wyjaśnia Kazimierz Woźnicki. - Dlatego współpracujemy z Aloisem Hadamczikiem, pomaga nam Karel Suchanek. Rozglądamy się także za wschodnią granicą i być może dojdzie do nas obrońca, aktualny reprezentant Ukrainy.

Lodowisko w Jastrzębiu zostało już otwarte. Teraz czas na zbudowanie drużyny, która w seoznie 2005/2006 wystartuje w pierwszej lidze. To zadanie spoczywa na barkach Edwarda Miłuszewa, który na 10 czerwca zapowiada początek "kastingu". Na razie ma do dyspozycji grupę jastrzębian: Krzysztofa Polaka, Łukasza Maternę, Damiana Kiełbasę, Tomasza Pastryka, Adama Gaczoła i Adama Wróbla. Chce mieć jednak do rozgrywek cztery piątki i dwóch bramkarzy.

W hokejowym święcie - oddania do użytku lodowiska w Jastrzębiu - oficjalnie uczestniczył Mariusz Czerkawski, zauważono także osobę Leszka Laszkiewicza, ale na jastrzębskim obiekcie był jeszcze jeden reprezentant Polski. Mariusz Jakubik schował się jednak za... obiektyw aparatu fotograficznego i nie rzucał się w oczy. Robił zdjęcia swojemu bratu Michałowi, który od poniedziałku może się chwalić, że grał przeciwko Mariuszowi Czerkawskiemu.

Mariusz Czerkawski, który pierwsze dni czerwca spędził w Szwecji, spotkał się w Sztokholmie z Matsem Sundinem. Rozmawiali między innymi o tym, czy w sezonie 2005/2006 NHL wznowi rozgrywki. Pierwszy w dziejach Toronto Maple Leafs europejski kapitan drużyny z Kanady stwierdził, że właściciele klubów i zawodnicy są skłonni znaleźć kompromis i wiele na to wskazuje, że najbogatsza hokejowa liga na świecie znowu przyciągnie uwagę kibiców.